

Grupa: Administrator 
Posty: 2686 #84083 Od: 2008-2-14
| Chłopcy, których długość ciała po urodzeniu jest mała, dwukrotnie częściej próbują popełnić samobójstwo w życiu dorosłym, niż dłużsi rówieśnicy - wykazały szwedzkie badania, o których informuje "Journal of Epidemiology and Community Health". Jak zaobserwowali naukowcy z Karolinska Institutet w Sztokholmie, najwyższe ryzyko prób samobójczych dotyczyło chłopców, którzy po urodzeniu mierzyli mniej niż 47 cm, nawet jeśli w dzieciństwie doganiali rówieśników pod względem wzrostu.
Badacze przeanalizowali dane na temat mężczyzn urodzonych w latach 1973-1980. Do 1999 roku w badanej populacji odnotowano 759 prób samobójczych - m.in. przez powieszenie, postrzał, użycie noża, skok z wysokości, rzucenie się pod samochód, bądź topienie się. Porównywano liczbę prób samobójczych w grupie mężczyzn, którzy po urodzeniu mieli najmniejszą długość ciała z grupą o średniej długości, tj. 50-51 cm. Okazło się, że mała długość ciała miała najsilniejszy związek z ryzykiem prób samobójczych w życiu dorosłym. Ale odnotowano też zależność między ryzykiem samobójstwa a masą ciała poniżej 2,5 kilograma.
Badacze zaobserwowali ponadto, że mężczyźni, którzy po urodzeniu mieli przeciętną długość ciała, ale nie osiągneli dużego wzrostu w życiu dorosłym byli o 56 proc. bardziej narażeni na próby samobójcze.
Zdaniem autorów pracy, mała długość ciała noworodka odzwierciedla jego powolny wzrost w łonie matki, związany np. z nadużywaniem przez nią alkoholu, czy narkotyków lub złą dietą. Wiadomo natomiast, że zaburzenia wzrostu płodu, zwłaszcza w drugim trymestrze, mogą mieć długotrwały negatywny wpływ na biochemiczne procesy zachodzące w mózgu dziecka - głównie na te, w których uczestniczy neuroprzekaźnik serotonina. Serotonina reguluje nastroje, zachowania agresywne oraz samobójcze.
Jak podkreślają badacze, na skłonności samobójcze wpływają zarówno czynniki wrodzone (genetyczne), jak i środowiskowe, np. odżywienie w okresie płodowym. A wszelkie badania, które pozwalają lepiej zrozumieć przyczyny zachowań samobójczych mogą pomóc skuteczniej im zapobiegać, konkludują.
Źródło: Onet.pl
|


Grupa: Administrator 
Posty: 2935 #85301 Od: 2008-2-14
| Myślę, że na skłonności samobójcze w niewielkim stopniu wpływają czynniki wrodzone, natomiast ogromny wpływ ma środowisko w którym dzieci się wychowują. _________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. |