Grupa: Administrator
Posty: 2935 #135805 Od: 2008-2-14
| Jak to się dzieje, że przewidywana długość naszego życia rośnie w tak szybkim tempie? Najnowsze badania naukowe wykazały, że liczba przeżytych lat zależy od troski, jaką okazujemy innym, zwłaszcza dzieciom. Zdaniem uczonych kluczem do długowieczności jest towarzyskość i poświęcenie. Dotychczas nikt nie miał wątpliwości, że jest tak za sprawą postępu medycznego, a także lepszego odżywiania się oraz większej dbałości o zdrowie i o higienę. To z tego powodu przeciętna długość życia wzrosła dwukrotnie w ciągu ostatnich stu lat. Jednak nowe badania pokazały, w jakim stopniu o naszej długowieczności decydują sprawy dużo mniej wymierne – takie, o których dotychczas sądzono, że nie mają żadnego wpływu na ilość przeżytych lat.
Aby ustalić, jaki wpływ na długowieczność mają stosunki międzyludzkie, uczeni przez dziesięć lat śledzili losy 1 477 osób powyżej 70. roku życia. Stwierdzili, że średnia długość życia w tej grupie rosła wprost proporcjonalnie do częstotliwości i intensywności kontaktów z dziećmi, wnukami czy z dalszą rodziną (rodzeństwem, siostrzeńcami czy kuzynami). Badani przebywający w otoczeniu przyjaciół żyli dłużej od osób pozbawionych tak bliskiego kontaktu z innymi ludźmi. Najbardziej towarzyscy mieliby statystycznie o 22 procent większą szansę na długie życie niż ich mniej lubiani koledzy.
A zatem jeśli prawdą jest, jak zapewniają specjaliści, że długowieczność w 75 procentach zależy od naszego trybu życia, oznacza to, że do nas samych należy decyzja o tym, przez jaki czas zostaniemy na tym świecie. Nasze starania nie mogą ograniczać się do dbałości o ciało. Niezmiernie ważne jest także nastawienie psychiczne. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Michigan na 423 osobach powyżej 65. roku życia po raz pierwszy wykazały istnienie związku między życzliwością wobec bliźnich a długowiecznością. Nadzorująca eksperyment psycholog Stephanie Brown zapewnia, że osoby o nastawieniu altruistycznym mają do pewnego stopnia większą szansę przedłużyć sobie życie niż egoiści.
W jaki sposób naukowcy doszli do takiego wniosku? Poprosili każdego z badanych o wypełnienie kwestionariusza. Dotyczył on najrozmaitszych przejawów altruizmu w życiu codziennym. Uczestników pytano o czas i uwagę poświęcane innym osobom, pomoc w pracach domowych, stosunki z najbliższą rodziną, udzielanie z własnej inicjatywy pomocy potrzebującym, wyrozumiałość dla partnera... W czasie prowadzenia obserwacji zmarły 134 badane osoby. Uczeni starannie przeanalizowali zgon po zgonie i wyniki wielce ich zaskoczyły: wśród zmarłych było o 60 procent więcej osób bez skłonności altruistycznych. Osoby okazujące innym miłość i troskę były w zdecydowanej mniejszości.
Do podobnych wniosków doszli gerontolodzy po przebadaniu około 600 stulatków z Okinawy. Na archipelagu tym, położonym w odległości 1,5 tysiąca kilometrów na południe od Tokio notuje się największy w Japonii odsetek osób długowiecznych – a w Kraju Kwitnącej Wiśni przewidywana długość życia jest najwyższa na Ziemi. zr.onet.pl
Tak więc kochani forumowicze - precz z egoizmem!!!! _________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. |