Grzbietem falującej tęczy |
Spójrz jak miliony śpiących gwiazd jadna po drugiej zamyka wolno drzwi do zorzy znów wstającego dnia. Spójrz jak gasną szybko oczy do potoku niepotrzebnych słów co echem odbijają się o serce. Spójrz jak łódź rozpościera żagle płynąc grzbietem falującej tęczy prosto w szczęścia stronę. Spójrz choć ten jeden raz głębią mego skrytego marzenia widzisz....to ja sternikiem.... Napisał "Bazyliszek" ![]() |