Od urodzenia nie wie, co to sen
Interesujący przypadek. Ja miałam kiedyś podobny problem, ale po konsultacji z paroma lekarzami okazało się, że mam jakieś zachwianie dobowe i głównie prowadzę nocny tryb życia. Nie mogę spać między 20.00 a 2.00 bo mój mózg jest zbyt aktywny i bardzo się męczę jak prubuję zasnąć. Dlatego śpie najczęściej jak przychodzę ze szkoły (od m.w. popołudnia do wieczora jakieś 3-5 godzin). Jestem później bardzo wypoczęta, to jest mój czas snu.

Co ciekawe istenieje taka koncepcja, że doba biologiczna człowieka wynosi jakieś trzydzieści parę godzin, zwykle 34. A więc człowiek może funkcjonować ponad dwadzieścia godzin bez przerwy. Niestety ogranicza nas dzień, noc i zegarek. To zostało sprawdzone eksperymentem gdzie odgrodzono ludzi "od świata" czyli zamknięto w pokojach bez okien, wyznaczników czasu i mediów. Nie mogli więc sprawdzić jaka jest pora. Okazało się że ludzie ci byli aktywni przynajmniej ponad 20 godzin, kładli się później spać kiedy chcieli na jakieś kilka godzin. Wyszło, że ich doba ma trzydzieści parę godzin.

Zagadnienie snu w ogóle jest ciekawe...



  PRZEJDŹ NA FORUM