Na pewno to co zrobiła Agata dla swojej córeczki było ogromnym poświęceniem, ale patrząc na to z drugiej strony czyż większość kobiet nie postąpiłaby podobnie? Jeżeli chodzi o mnie to pewnie bym się zachowała tak samo bo wierzyłabym że zostawię po sobie jakąś moją część nawet jeżeli nie uda mi się przeżyć. Czy to jest powód do wyniesienia na ołtarze i zrobienie z Agaty świętej? Uważam, że wielu "szarych" ludzi robi bardzo dużo dla bliźnich przez całe swoje życie, a dlatego że nie są sławni ich czyny nie są zauważane. |