DOSKONAŁY UZDROWICIEL
Trzech uczniów zdawało ostateczny egzamin na uzdrowicieli najwyższego stopnia. Po latach nauki ich wiedza była niemal równa wiedzy ich mistrza.

Mistrz po kolei pytał każdego z nich i oceniał ich wiedzę oraz umiejętności. Każdemu zadawał inne pytania, pozwalając wszystkim słyszeć pytania i odpowiedzi pozostałych.



Wybrawszy najlepszego ucznia, zadał mu ostatnie pytanie. Opisał mu przypadek chorego, zadając opisanie metody leczenia.

Najlepszy uczeń długo wymieniał litanię niezawodnych, najlepszych i najbardziej skutecznych metod, podpierając się najwyższymi autorytetami uzdrawiania.

Mistrz na każdą z metod odpowiadał:

- Nie ma poprawy.

Umysł ucznia pracował na najwyższych obrotach, a on mówił długo i mądrze. W końcu mistrz powiedział:

- Twój pacjent umarł. Nie zdałeś.

Uczeń pokornie ukłonił się, z głębokim szacunkiem.


Mistrz zadał to samo pytanie średniemu uczniowi. Mając niewiele metod do wyboru, wymienił on jeszcze kilka nietypowych, rzadko stosowanych i niezbyt znanych ani uznanych metod. Mistrz jednak cały czas mówił:

- Nie ma poprawy.

W końcu średni uczeń zaczął wymyślać nowe metody. Mistrz wysłuchał z zainteresowaniem kilku, po czym pokiwał głową i w końcu rzekł:

- Twój pacjent zapadł w śpiączkę. Nie zdałeś.


W końcu mistrz zwrócił się do ostatniego, najsłabszego ucznia. Ten z zakłopotaniem rzekł:

- Mówię pacjentowi: wybacz mi. Nie mogę ci pomóc.

Na to mistrz uśmiechnął się i odrzekł:

- Twój pacjent żyje. Zdałeś.



Średni uczeń na te słowa mistrza udał nieporuszonego, stłamsił i ukrył swoje emocje. Mistrz widząc to uderzył go swoim kijem. Wówczas serce średniego ucznia, wytrącone z odrętwienia pozornego spokoju, otworzyło się na współodczuwanie, po raz pierwszy od lat. Głęboko poruszony nagłym otwarciem, ukłonił się mistrzowi z głęboką wdzięcznością.


Widząc to lecz nie rozumiejąc, najlepszy uczeń po raz pierwszy od lat krzyknął na swego nauczyciela:

- Mistrzu, nie przygotowałeś nas na ten przypadek!

Mistrz ukłonił się i rzekł z pokorą:

- Wybacz mi.
Wówczas najlepszy uczeń doznał iluminacji.


  PRZEJDŹ NA FORUM