czemu jest tak ze my zostajemy sami
pozdrawiam nie jesteś sama,nawet w dawnych biblijnych czasach byli ludzie z depresjami mam tu na myśli króla żydowskiego saula ,badacze pisma świętego jego ustawiczny smutek przypisują depresji lub jakiemuś załamaniu nerwowemu ale dośćo tym jesteś ofiarą systemu społecznemu w którym stawia się na bezwzględną gonitwę za pracą,wszelkie wzorce łącznie z Bogiem ładuje się do teczki z legendami,a nawet się je wykpiwa przez co stajemy się coraz bardziej wyalienowani,zdołowani i te ostatnie symptomy naszych rozpaczliwych westchnień do wrodzonej poyrzeby Boga nakazują zabijać alkocholem narkotykami głośnymi imprezami rozwiązłością które stanowiom zkoślawione substytuty naszych prawdziwych potrzeb.Proponuję ci swoistą psychterapię mianowicie wejdż sobie kiedyś do pustego kościoła i tak jak tutaj opowiedzwszystko co cię boli Bogu tak jakby był przy tobie a ja wesprę cię modlitwą,pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM