Witajcie..
Pomozcie znalezc sily..
Łukasz,jeśli to zrobisz,to faktycznie-zmieni się coś.Powiem Ci nawet co się zmieni.
Ciebie już nie będzie,ale problemy które spotkały Ciebie i Twoją żonę wcale nie znikną.
Sytuacja,w której jesteś jest nie do pozazdroszczenia,ale naprawdę chcesz,żeby żona wspominała Cię od najgorszej strony..?Chciałbyś,żeby mówili o Tobie:"jedyne co mu się udało,to samobójstwo"?
Trudno mi coś doradzić w Twojej sytuacji,ale najpierw spróbuj coś wykombinować.Jak Ci się uda,to gwarantuje Ci-ludzie będą darzyć Cie takim szacunkiem,jakiego jeszcze nie znałeś.Będziesz dla nich przykładem.
Jak chcesz,żeby o Tobie mówili...?



  PRZEJDŹ NA FORUM