Życie po śmierci
Skończyłem ostatnio czytać pewną książkę, i w sumie teraz wierze w to że po śmierci niema czegoś takiego jak niebo, piekło albo czyściec. Są różne przeplatające się ze sobą wymiary, a umarli są pośród nas, tyle że w innym wymiarze. Gdyż ich ciało duchowe (dusza) opuściła ciało ziemskie. Plus jest 7 różnych poziomów rozwoju duchowego. I w zależności od rozwoju danej osoby znajduje się ona na danym poziomie. Im wyżej tym bliżej doskonałego spełnienia i nieskończonej miłości(akurat w to ciężko mi uwierzyć). Ponad to jest coś takiego jak stwórcza moc myśli, tzn. po śmierci można prosto mówiąc jakby kreować własną rzeczywistość, co może wydawać się fajne, ale od umiejętnego wykorzystania tej możliwości zależy rozwój duchowy. W sumie mógłbym tutaj opowiadać godzinami, bo książka jest dosyć gruba napisana przez Francuskiego księdza teologa, ale w sposób zupełnie obiektywny i czerpie on ze wszelkich religii oraz naukowców zajmujących się transkomunikacją. Cała książka w zasadzie traktuje bezpośrednio o tym temacie.
Francois Brune "Umarli mówią do nas" bardzo polecam, książka naprawdę niesamowita szczególnie z myślą o ludziach którzy wypowiadają sie w tym temacie.


  PRZEJDŹ NA FORUM