Nie chcę już nic bo nie jestem nic warta.. |
Sadbuttrue pisze: .TAK,albo NIE.50 na 50 procent.Stać Cię na takie ryzyko? Jeśli faktycznie tu zostaniesz w postaci astralnego bytu,to przygotuj się na to,że STAMTĄD nie ma ucieczki.Stamtąd nikt Cie już nie usłyszy.Będziesz na do końca świata patrzeć na konsekwencje swojego czynu. Tam nie położysz się,by zasnąć na chwilę,bo tam nie ma czasu.Tam nie ma używek,które pomogą Ci zapomnieć na chwilę o wszystkim.Tam nie ma...niczego.Nawet echo Ci nie odpowie. Jestes na to przygotowana..? Jestem gotów Cię wysłuchać.Jestem gotów z Toba popisać,może być na priva,jak chcesz. Myślę,że kiedy zrozumiesz,co to prawdziwy ból,smutek po śmierci młodej ślicznej dziewczyny z najbliższej rodziny,zaczniesz myśleć w inny sposób... To jest genialne! - to powinno się wtłoczyć tym wszystkim durniom którzy próbują się zabić |