Internet a tycie |
Spędzając więcej niż 16 godzin tygodniowo na surfowaniu po sieci, mamy wielką szansę powiększyć zasób kilogramów. Badania prowadzone na młodzieży w wieku 14-21 lat wskazują jednoznacznie, że spędzanie ponad pół doby każdego tygodnia na wpatrywaniu się w ekran, wiąże się z ponad dwukrotnie większym ryzykiem rozwinięcia nadwagi, niż w przypadku, gdy internet zabiera nam jedynie kilka godzin. Najgorsze jest oczywiście nocne surfowanie, gdyż ograniczając czas snu, dodatkowo narażamy się na nadwagę. Brak snu, zwłaszcza u młodych kobiet, jest najgorszym wrogiem smukłej sylwetki. Jeśli zaś do internetowych rozrywek i nieprzespanych nocy dołączymy cotygodniowe imprezy, nawet z umiarkowanym tylko spożyciem alkoholu, nie ma się co dziwić, że mimo diet, wskazówka wagi przesuwa się w raczej niepożądanym kierunku. Kalkulacja jest prosta: kobieta koło dwudziestki, sypiająca mniej niż 5 godzin na dobę, pijąca alkohol dwa razy w tygodniu i spędzająca sporo czasu z internetem rocznie przybiera z tego tylko powodu ok. 2 kilo. A jak się jeszcze dołoży chipsy, orzeszki i ciasteczka, to lepiej od razu kupić garderobę większą o jeden rozmiar – lub też, co stanowczo polecamy, zmienić zasadniczo styl życia! tak więc uwaga na ciasteczka itd |