Punkty widzenia.......
Oj żal całej trójki, tak.
Taka sytuacja może się ciągnąć latami, jednak widać wyraźnie, że w tej sytuacji powoli zbliża się kulminacja... przypuszczam wybuchowa.
Tylko jak się wszystko potoczy?
Na pewno wszyscy będą odczuwali negatywne emocje.

Delfin, masz rację - nie ma to jak rozmowa. Wiadomo, po latach zwiazku wydaje się, że wszystko jest jasne, że znamy się od podszewki... Jednak życie pędzi! Sytuacje się zmieniają. Może w rutynie nie widać tego, ale potem dzieją się zdrady.

Jak sie to skończy zależy od tego jakie zdanie na zdradę ma żona.
Mąż wyraża chęć zostania z nią - ale chce seksu.
Kochanka poczuje żal... zresztą pisze, że się zaangażowała mocno.

W tej sytuacji widać, ze nie ma jednej winnej osoby. Winni są wszyscy w tym układzie.


  PRZEJDŹ NA FORUM