Kobieta a annihilacja
Witam, jestem nowy. Mieszkam w Krakowie od roku. Bardzo duże miasto, masa kobiet, a żadnej nie mogę poznać. Jestem normalnym facetem, mam pracę, sam się utrzymuję. Nie mam znajomych, nie obracam się w żadnym towarzystwie i z tego powodu trudno poznać. Ale próbuje inne sposoby: w klubach, zagaduję na ulicy, przez internet i jest brak zainteresowania. Nie jestem przystojniakiem, ale nie jestem też b. brzydki, problemów z rozmowa tez nie mam. Przez to źle się czuję psychicznie, jestem apatyczny i smutny, mam myśli samobójcze. Ogólnie może mam depresyjną naturę i nie widzę sensu życia, ale samotność to zdecydowanie pogłębia. Jestem romantykiem, lubię naturę, antyki, interesuję się tematyką egzystencjalną: przeznaczenie a przypadek, samobójstwa, psychika, to czemu żyjemy w danej epoce i miejscu, sensie doświadczenia danych sytuacji, napotkania ludzi. Może poznam tu jakąś ciekawą dziewczynę? Ogółem porozmawiam z każdym forumowiczem o różnorakich problemach. Pozdrawiam. Zapraszam również na gg: 52006193


  PRZEJDŹ NA FORUM