ŚWIAT LUSTRZANYM ODBICIEM NAS...
troche na temat ale odwrotnie...i tak jakby nie na temat aniołek Dzisiaj po 7 00 rano poszlam z psem na spacer do lasu (mieszkam w górach) będąc na szczycie jednej z górek obserwowalam wschód słońca ..niezapomniany widok..cos nie do opisania. orgia dla oczu duszy i ciala....połączenie bieli śniegu z czerwienia i pomarańczem słońca i te świetlne refleksy......naladowalam :"swoje akumulatorki" na caly dzień. Widac promieniowalam radościa bo cały dzien w pracy ludzie sie bez przerwy do mnie uśmiechali i byli nadzwyczaj mili....proponuje ..moze tak ranne spacerki z psem (jak nie ma swojego) to moze sąsiad pożyczy lol


  PRZEJDŹ NA FORUM