Powody myśli NIEsamobójczych |
Mikiel pisze: Dla równowagi można tu wypisywać swoje powody Moje to: Świat (jest piękny, tyle miejsc do zobaczenia). Ludzie(wiadomo są ci ch*jowi, ale trzeba ich olewać i szukać tych odpowiednich). Chwile(wiadomo, że są te gorsze ale żyje się dla tych wspaniałych). Przekora(może ktoś właśnie nie chce nas tu na tym świecie, jak dla mnei to idealny powód żeby żyć i zrobić mu na złość). Przyszłość/marzenia (chyba każdy z nas myśli co chciałby i mógłby zrobić, trzeba zacząć, będzie trudno w cholerę ale na pewno warto). Ciekawość(Co nam przyniesie kolejny dzień/tydzień/miesiąc/rok, nie ammy pewności, że do końca będzie tak jak teraz, dzisiaj). Seans okultystyczny (przychodzi gość i się drze - a co ja mu na to poradzę że się pochlastał i że się mu "udało" - myślał że to koniec jego problemów a to dopiero był początek |