Czy nie jest Ci smutno?
Cześć!
Też mam 21 lat i moim głównym problemem jest to, że odwlekam wiele spraw na „później”, które zazwyczaj nie następuje nigdy. Przez to czasami wpadam w niezłe kłopoty. Wiem jednak, że w życiu nigdy na nic nie jest za późno. Mam złotą zasadę, która zawsze się sprawdza, jeśli czegoś naprawdę chcę, to do tego dążę, ale musi to wychodzić z głębi ego, a nie tylko zwykłego „chcę". Myślę, że w muzyce czy aktorstwie tym bardziej wiek nie gra tak dużej roli (większą odgrywa w sporcie, ale nawet tutaj da się to w pewnym sensie pogodzić). Osobiście chciałbym zostać sportowcem, wiem jednak, że na karierę normalnego zawodowego biegacza nie mam już co liczyć, może i dojdę do wysokiego poziomu, ale na olimpiadę nie pojadę, alternatywą są biegi górskie, ultra itd. Twórca McDonalds miał 52 lata, kiedy odniósł sukces. aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM