Człowiek jest odpowiedzialny ..........
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi.

— Stefan Wyszyński



Bez wątpienie wielkie słowa! Słowa wielkiego człowieka! Prymasa Tysiąclecia! Co z nich wynika? Jaki niosą komunikat dla człowieka? Czy człowiek XXI wieku przywiazuje wagę do uczuć?
Kiedy mówimy uczucie, myślimy - miłość. Każdy człowiek jest stworzony do miłości. Często mówimy o miłości i kochaniu. Ale chyba niejednokrotnie nierozumiejąc znaczenia tych słów. Wielu zapewniamy o swojej miłości. Słowo "kocham" - być może odruchowo - traktujemy jak popularny towar eksportowy w niskiej cenie. Sami zresztą obniżamy jego wartość. Słowo nie idzie w parze z czynem, postanowieniem, odpowiedzialnością. Wykorzystując emocje drugiego człowieka robimy dobry interes, podnosimy samoocenę, urozmaicamy sobie wolny czas! Robiąc kogoś w tzw. "konia".
Łączymy się i rozchodzimy. Nie zważamy na uczucia drugiej osoby! Łączymy się dla checy, rozchodzimy bo tak jest modnie. Bo już się jednej stronie znudziło. Nie ponosimy odpowiedzialnosci za uczucia, które rozbudzamy w innych, za nadzieję w nas pokładanych. Można napisać (upraszczając), iż lokujemy nadmiar własnych uczuć w interes, niedbając o wkład (często przewyższajacy nasz) jaki inwestuje partner! Szkoda, że to nie zwyczajny biznes lecz życie!
Uczucia to dar, którym powinniśmy sie dzielić. Dar, który musi realizować nadzieje w nich pokładane. Uczucia nie powinny być wykorzystywane do nieczystych gier i czerpania jednostronnej satysfakcji. Uczucia są w nas, wewnątrz kazdego człowieka, a rany duszy goją sie trudno! A najgorsze, że nawet po zagojeniu rany blizna pozostaje na zawsze!

PS. Pisząc my, mam na myśli ludzi, a przecież nic co ludzkie nie jest nam obce!?


znalazłem to w necie i co wy na to???????????????? zapraszam do dyskusjiwesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM