Strach
Wyobraźnia Mai kreuje nam strach zakodowany w jakiekolwiek formie w nas, a następnie podpowiada w "nieznanym", ktoś prostacko by powiedział, że gdy mamy coś na sumieniu, to się boimy...
Ale gdy dajemy się programować strachem przez innych, czy przez wszędobylskie media, to na jedno wychodzi..
Stach innych, to nie nasz, tak jak nasze są orgazmy, czy inne swędzenia chemiczne ciała, nie znaczy, że nie powinien nas obchodzić, ale od tego jest wspaniałe uczucie współczucia i empatii...
Bez wyręczania fizycznego, ale nie świadomym, dodajemy otuchy mentalnie, kierując do nich spiralnie uczucie miłości, nawet do potencjalnego sprawcy, napadu i zbija to z tropu tak samo, jak warczącego psa.
Uwierzcie to działa!!!!bardzo szczęśliwyoczko


  PRZEJDŹ NA FORUM