Miłość
Kiedyś ludzie byli naturalnymi przekaźnikami informacji dla istot całego kosmosu jak w Biblitece Księgi Ziemi..
Pierwotnie rola ludzkiego użytkownika jako otwierającego drogę do biblioteki stanowiła wielki honor. Poza ludzkim użytkownikiem nikt nie mógł uzyskać dostępu do biblioteki, im większy był stopień dostrojenia ludzkiego użytkownika, tym większy uzyskiwało się dostęp do biblioteki. Ludzki użytkownik czerpał pewną dumę z posiadania swobody i łączności pozwalającej na znalezienie danych we wszystkim co istnieje.

Jeżeli ludzie mieliby być kartami bibliotecznymi, to niektórzy z nich spełniali tę funkcję lepiej niż inni. Odbywało się szkolenie mające na celu zostanie taką kartą; i kiedy przybywały istoty, które chciały poszukać na tej planecie informacji, mogły połączyć się z ludzkim użytkownikiem, programowanym, zakodowanym w taki sposób, aby reagować na określone kody. Jeśli ktoś posiadał kod niższego rzędu, mogły one uzyskać tylko pewną określoną ilość danej informacji. Każdy przybywał w celu uzyskania konkretnej informacji. Jeżeli komuś nie udostępniano informacji, to nie dlatego, że była ona utajniona, ale ponieważ nie była dostosowana elektromagnetycznie do jego struktury biologicznej.

Dane muszą mieć możność przenikania systemu wierzeń jednostki, inaczej taka jednostka może wybuchnąć w momencie przepełnienia energią, która nie jest silnie hamowana przez miłość. Kiedy energia jednostki podlega silnemu hamowaniu przez miłość, chroni to ją przed rozpadem i utrzymuje w stanie koncentracji na przyjmowaniu bardzo rozszerzonego pojęcia. Tak właśnie duże pojęcia są przenoszone na tę planetę: przenoszą się za pomocą wibracji miłości.


  PRZEJDŹ NA FORUM