Wydaje mi się że faceci mają częstszy z tym problem.Chociażby za sprawą hormonów, są jednak silniejsze...ah ten testosteron Samiec to samiec, zawsze będzie w przewadze tym szukającym i zdobywającym.A podświadomie właśnie robi to dla seksu.Zresztą facetowi ciężej przejść obojętnie obok atrakcyjnej kobiety, więcej czasu poświęca marzeniom erotycznym.Niewątpliwą "uciechą" i wyjątkowym przeżyciem jest stosunek, bo ciężko znaleźć równie uniosłe i intensywne jak orgazm lub same emocje towarzyszące zbliżeniu.Także cienka linia między opanowaniem a nałogiem.Ja np nie twierdze że mam z tym problem ale jest on dla mnie bardzo ważną częścią życia, związku... |