Popatrzcie na to nie z punktu zachowań naszej kultury i wpajanych przez religie pojęć dotyczacych seksu, jako czegoś najgorszego, grzechu pierworodnego i strachu przed odpowiedzialnośćią za ciążę... Patrząc na to jak zachowują się zwierzęta, nie obciążone tą odpowiedzialnością, gdy odniesiemy nasze zachowania do dzieci i odruchy głaskania po głowie, całowania w usta i przytulania, z punktu widzenia miłości, prawdopodobnie przekroczyła pewną granicę naszych zachowań wpojonych nam przez społeczeństwo, ale jakie miała intencje? |