Dziwie się wam Paweł,tez miałam podobna sytuacje(kłóciliśmy się przez teściową)mało brakowało a rozstalibysmy się przez nią powiem ci jedno myśmy zrobili tak;zatrudniliśmy jej opiekunkę(pielęgniarka jak zwał tak zwał)przychodzi 3 razy dziennie.śniadania obiady kolacje oprócz tego jej robi zakupy i sprząta.(dostaje 800zl).I wiesz co ci powiem wynajęliśmy mieszkanie,ja zaszłam w ciąże mamy śliczną roczna córeczkę .Na początku nie było łatwo, ale z czasem teściowa przyzwyczaiła się do tego, że nie będzie już na pierwszym miejscu(musze jeszcze zaznaczyć ze teraz mieszkamy na przeciwko siebie A ja z moim mężem przestaliśmy się kłócić o nią.Jest tak jak na początku jak się poznaliśmy |