Depresja
moje ptaki teraz spiewaja albo jedza,mieszkam jak w ptaszarni/prawie/uwielbiam przy nich odpocczac,ciagle ktos mi doradza,mowi jak mam zyc ,jakbym byla bez wlasnej woli,w terapii sama czasami "dokopac" lubie ale juz prawie nie spotykam sie z pacjentami.wiekszosc tych ludzi maja rozne schizy,cenie zdrowie psychiczne,teraz robie specjalizacje z psychoonkologii.powoli sie budze sie do pelni zycia,


  PRZEJD NA FORUM