Moc podświadomości |
OKTARYNOWA ŻÓŁĆ - czyli jak posiąść moc podświadomości Osiem kolorów magii chaosu, czyli tzw. Oktaryna, związanych jest z różnymi wymiarami naszego istnienia: śmiercią, miłością, dobrobytem, życiem społecznym, walką, seksem i transcendencją. Kolor żółty odnosi się w tej palecie do tego, co jest nam najbliższe, czyli do nas samych. Ta żółta magia nazywana jest również "magią solarną", ponieważ tak jak Słońce jest centrum systemu słonecznego, tak też i nasze "ego", czyli "ja" jest centrum naszego istnienia, wokół którego wszystko się obraca. Zafascynowani mistycyzmem religii wschodnich miłośnicy New Age'u często nie doceniają tego faktu, potępiając w czambuł "ego" jako coś złego lub złudnego, a już na pewno przeszkadzającego w rozwoju duchowym. Tymczasem to właśnie "ego" jest naszym pasem startowym do gwiazd. I jeśli nie jest on wystarczająco stabilny, dobrze skonstruowany i wyposażony w odpowiednie przyrządy, możemy tylko błądzić po naszych marzeniach, w rzeczywistości znajdując się w opłakanym stanie. Rytuał sigili Istnieje wiele prostych sposobów troski o swoje "ego", pielęgnowania tego, co w nas dobre i rugowania tego, co w nas złe. Oto jeden z nich: 1. Sporządź na kawałku papieru listę swoich cech charakteru, które uważasz za niepożądane. Zapisz je ręką, której zazwyczaj nie używasz do pisania, na papierze, którego kolor zdecydowanie Ci nie odpowiada. Następnie, na odwrocie tej kartki zrób sigil, czyli pieczęć magiczną przedstawiającą Twoje złe cechy. Taką pieczęć konstruuje się z liter poszczególnych słów określających Twoje wady charakteru, przy czym należy pamiętać o tym, że obowiązuje tutaj zapis fonetyczny tych słów np.: "skompstwo", "thużostwo", "mauosici". Najpierw eliminuje się powtarzające się litery, potem zaś z pozostałych tworzy rysunek, jak w podanych obok przykładach. Sigile twórz "na wyczucie". Używaj liter drukowanych. 2. Kiedy już to uczynisz, sporządź listę tych Twoich cech charakteru, które chciał/a/byś częściej u siebie widzieć albo też takich, których nie posiadasz, a uważasz za pożądane. Zapisz je ręką, której zazwyczaj używasz do pisania, na papierze, którego kolor Ci odpowiada. Następnie, na odwrocie tej kartki wykonaj sigil przedstawiający te wszystkie pożądane cechy. Np. "radość" - 3. Następnie, koncentrując swój wzrok na pierwszym "złym sigilu", zacznij ugniatać ciasto, wyobrażając sobie, że wnikają do niego wszystkie Twoje złe cechy. Postaraj się wyrzucić z siebie jak najwięcej złych emocji. Niechaj Twe ręce wydzielają z siebie to wszystko, co złe i wciskają w ugniatane ciasto. Musisz osiągnąć taki stan podwyższonych emocji, by zdarzyło Ci się zapomnieć, jaki jest cel Twego rytuału. Następnie weź kartkę z sigilem, włóż do ciasta i wstaw je do piekarnika. Kiedy się upiecze, ciśnij je do kosza na śmieci lub do toalety, krzycząc: "A kysz, kysz! Idź precz i więcej do mnie nie wracaj!" Potem zaś usiądź na 5-10 minut w medytacji, starając się o niczym nie myśleć, tylko kontemplować otaczającą Cię ciszę. 4. Kiedy już wystarczająco się uspokoisz, raz jeszcze pójdź do kuchni i, koncentrując swój wzrok na drugim, "dobrym sigilu", zacznij ugniatać ciasto, wyobrażając sobie, że wnikają do niego wszystkie Twoje dobre cechy, a nawet te, których nie posiadasz, a uważasz za pożądane. Rób to z miłością, delikatnie ugniatając ciasto i wczuwając się we wszystkie pozytywne emocje. Niechaj Twe ręce wydzielają z siebie to wszystko, co dobre i wciskają w ugniatane ciasto. Rób to tak długo, aż ogarnie Cię stan błogości do tego stopnia, że nawet zapomnisz, jaki jest cel Twego rytuału. Następnie weź kartkę z sigilem, włóż do ciasta i wstaw je do piekarnika. Kiedy się upiecze, usiądź wygodnie i zacznij je jeść, wyobrażając sobie, że z każdym jego kęsem wnika w Ciebie pozytywna energia, Ty sam/a rośniesz w siłę i zdobywasz coraz więcej mocy. Niechaj to będzie komunia, która połączy Cię z tym, co w Tobie najlepsze i wprowadzi Cię w odmienny stan świadomości, pozwalający zaczerpnąć trochę więcej mocy ze skarbnicy Twej nieświadomości. 5. Na samym końcu usiądź w medytacji i nie myśl o niczym. Tylko siedź, patrz i raduj się sobą. Tego rodzaju praktyki rozbudzają wewnętrzną charyzmę, która jest niezbędna, jeśli się chce podążać ścieżką magii. Rozwijają też wiarę w siebie, bez której żadne działanie nie może być skuteczne. Z tej właśnie przyczyny "żółta magia" stanowi podstawę każdej praktyki magicznej. Elwira D'Antes |