Masaż kamieniami leczy i odpręża
Medycyna starochińska zakłada, że w organizmie są ośrodki energii zwane czakrami. Każdy znajduje się w sąsiedztwie jednego z gruczołów wydzielania wewnętrznego i stymuluje jego działanie. Gdy energia w którejś z czakr zostanie zablokowana pojawiają się dolegliwości. Ale w jej odblokowaniu pomóc mogą kamienie.
Do masażu są używane czarne kamienie bazaltowe (pochodzenia wulkanicznego) i białe, marmurowe.
Bazaltowe podgrzewa się do ok. 50 stopni C; marmurowe zaś schładza się w lodzie. Zabieg jest bardzo przyjemny. Leżysz wygodnie na plecach lub brzuchu, a masażysta układa kamienie w okolicy czakr, np. wzdłuż kręgosłupa. Zimne kamyki umieszcza zwykle w miejscach podatnych na obrzęki (np. pod oczami) lub kontuzjowanych, Nastepnie bierze do rąk dwa duże kamienie, które leżały w aromatycznej oliwie i masuje nimi całe ciało. Ciepło z nich płynące rozluźnia napięte mięśnie, krew zaczyna swobodniej krążyć, dzięki czemu organizm łatwo pozbywa się toksyn.
Co daje taki masaż?
Łagodzi bóle stawów i mięśni, wspomaga ich regenerację. Poprawia przemianę materii, bo oczyszcza ciało z trujących substancji. Pozwala uwolnić się od stresu, zapewnia dobre samopoczucie. I wyraźnie poprawia wygląd skóry.

Z takiego masażu nie powinny korzystać kobiety w ciąży, osoby z żylakami, nadciśnieniem i chore na serce.


  PRZEJDŹ NA FORUM