Dotknęłam swoich myśli Odpłynęłam w głąb siebie Rozkwitłam w pełni wewnętrznie Rozumiejąc już nieco więcej Miałam rzadki dar widzenia Dar słuchania, czucia... Byłam inna Odpływając zachłysnęłam się tym szczęściem I stanęłam jedną nogą Na kruszącym się podeście Dotknęłam swoich myśli Odpłynęłam w głąb siebie Rozkwitłam w pełni wewnętrznie Rozumiejąc już nieco więcej Miałam rzadki dar widzenia Dar słuchania, czucia... Byłam inna Odpływając zachłysnęłam się tym szczęściem I stanęłam jedną nogą Na kruszącym się podeście
|