Pożyczanie
Każdy z nas napewno kiedyś coś od kogoś pożyczył, pożycza lub będzie pożyczał. To taka zakorzeniona gdzieś w nas pozostałość po handlu wymiennym. Pożyczony przedmiot ma swoją pozamaterialną wartość. Moment w którym stajemy się tymczasowymi właścicielami przedmiotu należącego do innej osoby to symbol zaistnienia, choć na chwilę, w świecie drugiego człowieka. Taki przedmiot czasami skrywa w sobie kawałek tajemnicy właściciela, zapach jego domu, sposób jaki jest przez niego traktowany albo ślady używania. Każdy z nas ma swój indywidualny stosunek do pożyczania. Niektórzy np. lubią pożyczać książki, ale nigdy nie pożyczają pieniędzy. Inni nie mają problemów z zaciąganiem długów, za to za nic na świecie nie włożyliby na siebie pożyczonego ubrania. Tytuał pożyczania wiele mówi o naszym chcarakterze.
I tak:
Jeżeli najczęściej pożyczasz książki, gazety albo filmy jesteś osobą, która lubi być na bieżąco z kulturalnymi nowinkami, ale nie na tyle, by wydawać pieniądze na nowe. Zdarza ci się nie oddawać pożyczonych książek lub filmów. Często zapominasz, co jest czyją własnością. Uważaj, ani się nie obejrzysz, jak możesz stracić przyjaciół albo ludzie przestaną ci cokolwiek pożyczać. Oddawanie pożyczonych rzeczy to nieodłączna częśćrytuały pożyczania. Nieoddawanie to foruma kradzieży.

Jeśli najczęściej pożyczasz pieniądze, masz do materii bardzo lekceważący stosunek. Uważasz, że pieniądze są po to by z nich do woli korzystać. I korzystasz z nich do woli, a kiedy ci brakuje do pierwszego bez srupułów prosisz znajomych o pożyczkę. Uważasz, że w dzisiejszych czasach życie na kredyt to normalka. Ale co stanie się, jeśli pewnego dnia nie będziesz w stanie spłacić kolejnej raty? Uświadom sobie, że tak naprawdę wydajesz pieniądze, których jeszcze nie zarobiłaś.

Jeśli najczęściej pożyczas produkty spożywcze, jesteś osobą bardzo towarzyską. Cenisz sobie przyjaźń i wsparcie innych kobiet. Uważasz, że ludzie powinni nawzajem sobie pomagać i współpracować. W epoce handlu wymiennego czułabyś się jak ryba w wodzie, ale żyjemy w trochę innych czasach. A osoba, która bezustannie pożycza to szklankę cukru, to jajka lub sól, jest postrzegana jako fatalna gospodyni.

Jeżeli zdarza ci wypożyczać cudzych mężów. Jesteś osobą nietuzinkową. Uważasz, że mężowie są po to, by pomagać koleżankom swoich żon. Doskonale czujesz się w kobiecym ciele, uwielbiasz być adorowana, a niezobowiązujący flirt z mężem przyjaciółki, to dla ciebie doskonała zabawa. Jeśli nie zmienisz swojego zachowania, może okazać się, że wszystkie twoje przyjaciółki zaczną chować mężów przed tobą.

Jeśli najczęściej pożyczasz ciuchy, być może miałaś liczne rodzeństwo, mieszkałaś w akademiku lub mieszkaniu wynajmowanym wspólnie ze znajomymi. Nie przywiązujesz się do ubrań. Nie masz swojego stylu, a twój image zmienia się w zaleśności od nastroju. Nie lubisz wydawać pieniędzy na ciuchy. Najlepiej czujesz się w dżinsach i t-shircie, ale czasami trzeba ubrać się elegancko. W takich sytuacjach zawsze wiesz, do kogo zwrócić się o pomoc. Warto byś pomyślała, jeśli nie chcesz, by pewnego dnia na przyjęciu, na którym będziesz w towarzystwie przystojnego mężczyzny jakaś koleżanka powiedziała ci, że w jej bluzce rzeczywiście ci do twarzy.

A jak to jest z wami? Która sytuacja jest wam najbliższa? I jaką jesteś osobą?


  PRZEJDŹ NA FORUM