Kiedy nic się nie chce, nawet żyć
Witaj Jolita.Myślę że na twoje samopoczucie składa się wiele.Napewno pogoda też jest winna choć pewnie nie tylko.Ja też miewam takie dniwesołyA co do twojego znajomego.Wydaje mi się ,że czasami ludzie wcale nie chcą naszej pomocy tylko litości i zwrócenia na siebie uwagi.Piszesz że życie go nie oszczędzało,a kogo oszczędza.?Jego opisy na GG świadczą nie o chęci popełnienia samobójstwa a raczej wołanie o zainteresowanie.Jeśli chciałby coś sobie zrobić to nie informowałby o tym świata .Jolita to fajnie że zawsze można na ciebie liczyć i zawsze chętnie wysłuchasz i poradzić ale powinnaś zacząć patrzeć również na siebie i cieszyć się otaczającym cię światem.Napewno sama masz wiele swoich problemów i też jest ci ciężko czy twoi znajomi internetowi pomagają ci?potrafią cie wysłuchać?poradzić?Chyba nie.Dlatego masz doła bo czujesz że jesteś sama.W życiu to już tak jest że jesteś dla kogoś ale też ktoś musi być dla ciebie.wesoływesoływesołyGłowa do góry i nie martw się czyimiś problemami za bardzo .Bądź dla innych ale bez przesady.A już niedługo wiosna poprawi ci humor i odzyskasz zapał do życiawesoływesoływesołyI tego właśnie Ci życzę.


  PRZEJDŹ NA FORUM