Nasze nastroje |
Najbardziej niestałe ze wszystkiego są nasze nastroje, zależne od tylu rzeczy, od chemii naszego ciała, nawet od pogody. Huśtawka. Powierzchnia morza. A przecież rzeczywistość jest jedna. Pozostajemy jej wierni mimo przypływów i odpływów naszego wewnętrznego morza. Trzeba o tym pamiętać i nie brać nastrojów za odbicia rzeczywistości. Chwile martwoty i jakby bez-czułości - to nie znaczy, że przestaliśmy kochać lub że Bóg nie istnieje. Egzaltacja, łzy - to nie znaczy, że jesteśmy bliżej prawdy i istoty rzeczy. Trudno się tego nauczyć. Uczę się już prawie pół wieku. Anna Kamieńska |