Co nas doprowadza do szału? |
Mnie to chyba nic z tych zachowań nie wyprowadza z równowagi.Ale jest coś,wrzaski dzieci i ich histerie np.w sklepie kiedy nagle muszą mieć coś z półki itd.O tak,to jest to co na mnie działa jak płachta na byka.Następną taką sprawą jest obojętność ludzka na czyjeś cierpienie i gapie.Ci to biją o głowę nawet wrzeszczące dzieci.Wszędzie ich pełno. |