Dorosłe Dzieci Alkoholików
Witam serdecznie,Mam 41 lat i sam jestem doroslym dzieckiem alkoholiczki,problem jest ogromny bo ciagle ulegam mojej pijacej matce ,jezeli czegos nie zrobie ,lub nie dam to wtedy zaczyna robic wyrzuty itd,jak ona miala ciezko aby nas wychowac .Matka pije od kiedy pamietam ,mialem wtedy 10 lat,przezylismy pieklo na ziemi .Najgorsze jest to ze ciagle ulegamy ,wspomagamy a my tzn.siostra i brat mamy jeszcze wyrzuty,nasze rodziny cierpia na tym ,wpadamy w dlugi by ja ciagle finansowac,nasze zycie osobisto-rodzinne jest na drugiej pozycji,juz go wcale nie ma.Ciagle mi wypomina ze jej tak zle i ze sie o nia nikt nie martwi.Ona codziennie pije i potrzebuje sluzacych i pieniedzy.Mam doscc wpadam powoli w depresje,nie wiem jak sie uwolnic aby nie miec wyrzutow w koncu to matka.Moze kiedys ktos mial podobny problem i jak z tego wyszedl????


  PRZEJD NA FORUM