Astralna droga kobiety |
Autor: Paweł Karwat Astralna droga kobiety Kobietą również w momentach zakochania kierują pożądania, czyli takie zjawiska ego, które nie mają swojego wyraźnego sensu i celu. Pożądanie takie można rozumieć jako pewną chorobę, i jest ono – poprzez niezaspokojenie – związane z cierpieniem. Używając logiki ciała da się je przyrównać do bólu ręki – ręka, choć boli, nie przestaje być ręką, lecz jest teraz pewnym problemem. Zaspokojenie płciowe nie jest potrzebą ludzką – w przeciwnym razie zakonnicy katoliccy i mnisi buddyjscy nie mogliby istnieć, jako że poprzez potrzebę ludzką rozumiemy takie żądanie czegoś, które determinuje sam byt. Inna merytorycznie definicja potrzeby będzie definicją niefilozoficzną. Potrzeba zaspokojenia płciowego przez niektórych rozumiana jest jako warunek niezbędny kopulacji. Ale mamy tu do czynienia z następującymi tezami: a) zaspokojenie seksualne nie determinuje bytu ludzkiego b) popęd płciowy determinuje kopulację c) związek oparty na miłości nie musi przeszkadzać popędowi płciowemu d) człowiek może znaleźć zaspokojenie seksualne w związku opartym na miłości Wynika z tego teza e: e) kopulacja może odbywać się dzięki związkowi opartemu na miłości Dawanie życia jest wyrazem woli ludzkiej a nie przymusu. Człowiek gdyby chciał mógłby powściągnąć swoje żądze płciowe, co dowodzi poprzedniego zdania, że przedłużanie gatunku ludzkiego opiera się na wolnej woli, która wybiera niejednokrotnie budowanie związków na pożądaniu płciowym zamiast na miłości; miłości, czyli tej, w jedynie której żądze mogą znaleźć swój konkretny przedmiot, sens i cel, i przede wszystkim trwale uświadamiać podmiot – samego człowieka. Kobiety są niejednokrotnie ofiarami męskiego seksualizmu. Lecz i ich stan zakochania się wynika z procesów instynktownych. Ale to kobieta jest tą, która na ogół lepiej rozumie pojęcie miłości, tak jak mężczyzna – woli. Patologia seksualna kobiet polega na przypadkowych zjawiskach seksualnych odpowiadających idei miłości – melancholia, romantyczność, erotyzm, gra wstępna, bezruch. Właściwości seksualne mężczyzn znamionuje wola – akt płciowy, zbliżenie, kontakt cielesny, ruch. Nie chodzi o to że miłość i wola są złe, ale że egoizm ludzki – w przeciwieństwie do egotyzmu – jest ich krzywym zwierciadłem. Człowiek de facto nie powinien nigdy myśleć o seksie, ponieważ w ten właśnie sposób tworzy z biegiem czasu egoizm płciowy. Istotą seksu jest „ja” ludzkie, seks nie jest zjawiskiem rzeczowym, ale osobowym. Chcąc mówić o seksie nie możemy używać terminów chemicznych, ale języka poezji. Jest to w dodatku poezja, którą każdy pisze sam i dla siebie, więc nic tu po czytaniu lub pisaniu książek. Seks to metafizyka osoby ludzkiej a nie fizyka ciał. Sens i cel ciał to służenie osobie ludzkiej a nie normom zaspokojenia płciowego. Człowiek nie daje się sprowadzić do egzemplarza gatunku lub punktu w zbiorze. Ciało astralne doskonale przekonuje o tym tych, którzy je odkrywają, że „to ja jestem w moich namiętnościach, a nie one są we mnie”. Zaspokojenie seksualne kobiety wiąże się z koncentracją, tak jak mężczyzna osiąga przez seks kontemplację. Bywa potem, iż koncentracja kobiety na samej sobie odsuwa mężczyznę, pomija go w poznaniu, nie liczy się z nim. Kobieta eksponuje swoje cechy zupełnie nie zastanawiając się czy mężczyzna jest z nimi z zgodzie, czy je zaakceptuje, czy mu one odpowiadają. Często taka kobieta opuszcza potem mężczyznę, ponieważ zaczęła zachowywać się egoistycznie, myśląc tylko o sobie. Odpowiedzią na problem płciowości kobiet jest zaprzestanie myślenia o seksie, co wypacza płciowość kobiety, co czyni miłość zanieczyszczoną i upadłą. |