Złota maska króla Traków sprzed 2400 lat
Bułgarscy archeolodzy odkryli w trackim grobowcu w południowo- wschodniej Bułgarii złotą maskę królewską z IV w. p.n.e. - donosi serwis internetowy MSNBC.
Odkrycia dokonał zespół archeologów pod kierunkiem Georgi Kitowa na stanowisku koło wioski Topolczane, w pobliżu miasta Sliven.

Jak poinformował szef zespołu, odkryta maska - mająca 23 centymetry średnicy - przedstawia twarz brodatego mężczyzny o wydatnym nosie i zamkniętych oczach. Zdaniem naukowców, najprawdopodobniej stanowiła ona ozdobę tarczy.

Z grobowca archeolodzy wydobyli też złoty pierścień z wygrawerowaną inskrypcją w języku greckim i wizerunkiem twarzy brodatego mężczyzny, a także srebrną wazę o kształcie głowy łani, hełm i zbroję, naczynia ze srebra i brązu oraz wyroby ceramiczne.

Według profesor Margarity Taczewej, uczestniczącej w pracach zespołu na stanowisku, znalezisko potwierdza przypuszczenia, że stanowi część bogatego pochówku króla Traków z końca IV w. p.n.e.

Zdaniem naukowców odkryty pierścień, który mógł służyć również jako pieczęć, należał do Teresa II, trackiego króla panującego w okresie 350-341 r. p.n.e.

Trackie plemiona zamieszkiwały tereny dzisiejszej Bułgarii, części Grecji, Rumunii, Macedonii i Turcji od IV tysiąclecia p.n.e. do III wieku n.e.

Według Georgi Kitowa, odkrycie królewskiego grobowca w Topolczane świadczy o tym, że tak zwana Dolina Trackich Królów, gdzie znajdują się dziesiątki starożytnych trackich kopców grobowych, rozciąga się od centralnej Bułgarii aż do okolic miasta Sliven we wschodniej części kraju.
źródło:int


  PRZEJDŹ NA FORUM