Meteoryty pod piramidami |
W Akademii Górniczo-Hutniczej trwają badania nad przywiezionymi z Egiptu próbkami skał i fragmentami ścian piramid. Bardzo prawdopodobne jest, że w okolicach piramid doszło do upadku meteorytów. Materiał do badań został zebrany podczas grudniowej ekspedycji naukowej geologów. Celem wyprawy do Egiptu było również zbadanie geoglifów, czyli gigantycznych rysunków na ziemi. Jak pisze "Dziennik Polski", naukowców zainteresowały niezwykłe struktury przypominające swoim wyglądem kratery, powstające po upadku meteorytów. Zauważyli je, analizując zdjęcia satelitarne terenów znajdujących się na północ od wielkich piramid w Gizie. "W tych okolicach znaleźliśmy fragmenty metaliczne o bardzo dużej gęstości. Są to prawdopodobnie cząstki meteorytu" – mówi prof. Maciej Pawlikowski z Zakładu Mineralogii, Petrografii i Geochemii AGH, który był szefem i głównym organizatorem ekspedycji geologów. "Mamy nadzieję, że dalsze badania patyny pokrywającej skały, która utworzyła się podczas prawdopodobnego upadku meteorytu, pozwolą ustalić dokładny czas tego zdarzenia"– dodaje naukowiec. Celem wyprawy do Egiptu było również zbadanie geoglifów, czyli gigantycznych rysunków na ziemi. Znajdują się one na wschód od Kairu. To dwie łukowate linie, które niemal zbiegają się w jednym miejscu. Każda ma długość kilku kilometrów. Na zdjęciach satelitarnych przypominają olbrzymi rysunek skarabeusza. Pochodzenie tajemniczych struktur jest nadal niewyjaśnione. "Nie wiadomo, czy są wytworem rąk ludzkich, czy naturalnym ukształtowaniem terenu. Jak dotąd, nie pojawiły się żadne publikacje na ten temat"– mówi prof. Pawlikowski. Wyniki wyprawy krakowskich geologów nie potwierdziły badań amerykańskich naukowców, którzy twierdzą, że piramidy zbudowano z prefabrykatów. źródło:int |