| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
samobojstwonie mam juz sil | |
| | Tabaluga71 | 27.01.2009 05:40:01 |
Grupa: Administrator
Posty: 2686 #212720 Od: 2008-2-14
Ilość edycji wpisu: 1 | Witaj bea,założyłaś temat i jak sądzę nie bez powodu.Napisz co takiego strasznego przydarzyło się w twoim życiu.Z pewnością znajdzie się kilka osób które Ci pomogą.Pozdrawiam | | | Electra | 02.12.2024 14:48:32 |
|
| | | biel | 27.01.2009 11:44:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 328 #212837 Od: 2008-12-28
Ilość edycji wpisu: 1 | Ostatnio moja koleżanka popełniła samobójstwo... nikt się nie spodziewał. Młoda piękna, jej chłopak myślał o zaręczynach (nawet podpowiedałam mu z kobiecego punktu widzenia, który pierścionek jest ładny)
A jednak...
Żyjący tęsknią za nią! | | | Jolita | 27.01.2009 15:39:46 |
Grupa: Administrator
Posty: 2935 #213059 Od: 2008-2-14
| No właśnie Bea witaj na forum i spróbuj się wygadać, wykrzyczeć. Czasem nosimy w sobie wiele emocji które nie mają ujścia a powinny. Nie wolno ich tłumić bo niszczą nas od środka nie tylko psychicznie ale również sieją spustoszenie fizycznie. Skoro odważyłaś się założyć temat zrób kolejny kroczek. Nie jesteśmy psychologami ale jesteśmy ludźmi z pewnymi doświadczeniami życiowymi oraz pozytywnie nastawionymi do drugiego człowieka a już na pewno wrażliwymi na smutek i cierpienie. Jeszcze ci powiem, że nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być jeszcze gorzej. Każde doświadczenie czy to dobre czy złe ma nas czegoś nauczyć, zmusić do zastanowienia się na sobą i swoją dalszą drogą oraz odnalezienia siebie, swojej Legendy, swojego "Ja". Życzę Ci odwagi i pozytywnego myślenia oraz wiary i nadziei i może jeszcze specjalnie dla Ciebie wkleję pewną przypowieść
Bajka o zasmuconym smutku Po piaszczystej drodze szła niziutka staruszka. Chociaż była już bardzo stara, to jednak szła tanecznym krokiem, a uśmiech na jej twarzy był tak promienny, jak uśmiech młodej, szczęśliwej dziewczyny. Nagle dostrzegła przed sobą jakąś postać. Na drodze ktoś siedział, ale był tak skulony, że prawie zlewał się z piaskiem. Staruszka zatrzymała się, nachyliła nad niemal bezcielesną istotą i zapytała: "Kim jesteś?" Ciężkie powieki z trudem odsłoniły zmęczone oczy, a blade wargi wyszeptały: "Ja? ... Nazywają mnie smutkiem" "Ach! Smutek!", zawołała staruszka z taką radością, jakby spotkała dobrego znajomego. "Znasz mnie?", zapytał smutek niedowierzająco. "Oczywiście, przecież nie jeden raz towarzyszyłeś mi w mojej wędrówce. "Tak sądzisz ..., zdziwił się smutek, "to dlaczego nie uciekasz przede mną. Nie boisz się?" "A dlaczego miałabym przed Tobą uciekać, mój miły? Przecież dobrze wiesz, że potrafisz dogonić każdego, kto przed Tobą ucieka. Ale powiedz mi, proszę, dlaczego jesteś taki markotny?" "Ja ... jestem smutny." odpowiedział smutek łamiącym się głosem. Staruszka usiadła obok niego. "Smutny jesteś ...", powiedziała i ze zrozumieniem pokiwała głową. "A co Cię tak bardzo zasmuciło?" Smutek westchnął głęboko. Czy rzeczywiście spotkał kogoś, kto będzie chciał go wysłuchać? Ileż razy już o tym marzył. "Ach, ... wiesz ...", zaczął powoli i z namysłem, "najgorsze jest to, że nikt mnie nie lubi. Jestem stworzony po to, by spotykać się z ludźmi i towarzyszyć im przez pewien czas. Ale gdy tylko do nich przyjdę, oni wzdrygają się z obrzydzeniem. Boją się mnie jak morowej zarazy." I znowu westchnął. "Wiesz ..., ludzie wynaleźli tyle sposobów, żeby mnie odpędzić. Mówią: tralalala, życie jest wesołe, trzeba się śmiać. A ich fałszywy śmiech jest przyczyną wrzodów żołądka i duszności. Mówią: co nie zabije, to wzmocni. I dostają zawału. Mówią: trzeba tylko umieć się rozerwać. I rozrywają to, co nigdy nie powinno być rozerwane. Mówią: tylko słabi płaczą. I zalewają się potokami łez. Albo odurzają się alkoholem i narkotykami, byle by tylko nie czuć mojej obecności." "Masz rację,", potwierdziła staruszka, "ja też często widuję takich ludzi." Smutek jeszcze bardziej się skurczył. "Przecież ja tylko chcę pomóc każdemu człowiekowi. Wtedy gdy jestem przy nim, może spotkać się sam ze sobą. Ja jedynie pomagam zbudować gniazdko, w którym może leczyć swoje rany. Smutny człowiek jest tak bardzo wrażliwy. Niejedno jego cierpienie podobne jest do źle zagojonej rany, która co pewien czas się otwiera. A jak to boli! Przecież wiesz, że dopiero wtedy, gdy człowiek pogodzi się ze smutkiem i wypłacze wszystkie wstrzymywane łzy, może naprawdę wyleczyć swoje rany. Ale ludzie nie chcą, żebym im pomagał. Wolą zasłaniać swoje blizny fałszywym uśmiechem. Albo zakładać gruby pancerz zgorzknienia." Smutek zamilkł. Po jego smutnej twarzy popłynęły łzy: najpierw pojedyncze, potem zaczęło ich przybywać, aż wreszcie zaniósł się nieutulonym płaczem. Staruszka serdecznie go objęła i przytuliła do siebie. "Płacz, płacz smutku.", wyszeptała czule. "Musisz teraz odpocząć, żeby potem znowu nabrać sił. Ale nie powinieneś już dalej wędrować sam. Będę Ci zawsze towarzyszyć, a w moim towarzystwie zniechęcenie już nigdy Cię nie pokona." Smutek nagle przestał płakać. Wyprostował się i ze zdumieniem spojrzał na swoją nową towarzyszkę: "Ale ... ale kim Ty właściwie jesteś?" "Ja?", zapytała figlarnie staruszka uśmiechając się przy tym tak beztrosko, jak małe dziecko. "JA JESTEM NADZIEJA!"
_________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. | | | Stracona.. | 24.05.2009 15:43:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8 #265507 Od: 2009-5-24
| Ja też nie mam już sił! ..... | | | Jolita | 24.05.2009 18:43:38 |
Grupa: Administrator
Posty: 2935 #265543 Od: 2008-2-14
Ilość edycji wpisu: 1 | Witaj Stracona, dlaczego chcesz się zdecydować na samobójstwo? Szukasz ulgi od cierpienia? Nie zapominaj, że ulga jest uczuciem, a Ty musisz być żywa by móc z niej skorzystać. Jeżeli będziesz martwa sądzisz, że będzie jakaś ulga? Może warto przemyśleć jeszcze swoją decyzję. Cierpienia mają głęboki sens i prowadzą nas zawsze do jakiegoś celu.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Uwierz w Anioły! One są blisko, choć o tym nie wiesz. Niewidzialne, niezauważone, czasami nawet niedocenione. Cierpliwie czekają by założyć swoje skrzydła, założyć aureolę. By Ci pomóc kiedy tego potrzebujesz, a kiedy zwątpisz, przywrócić Ci nadzieję. Uwierz w Anioły! Ona mają swoją misję na ziemi Są magiczne i nieodgadnione... I Ty możesz być Aniołem dla kogoś, i Ty możesz uczynić cud...
i Ty możesz być Aniołem Stracona - pozdrawiam i życzę powodzenia i jeszcze jedno jak masz ochotę porozmawiać napisz do mnie na priv _________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. | | | Tabaluga71 | 25.05.2009 08:07:10 |
Grupa: Administrator
Posty: 2686 #265696 Od: 2008-2-14
| Witaj Stracona...Czasem sił mamy coraz mniej by walczyć z przeciwnościami losu i wtedy wydaje nam się że jedyną drogą ucieczki jest skończenie z tym wszystkim raz na zawsze.Ale niestety tak nam się tylko wydaje.Znamy to wszystko co jest tu na ziemi,namacalne i zmienne i choć czasem są to zmiany na gorsze zawsze możemy to zmienić.Po tamtej stronie czeka nas tylko wielka niewiadoma,jeden duży X. Co jeśli znajdziemy się po tamtej stronie i okaże się że jest jeszcze gorzej?Pamiętaj ,że upadając nisko podnosimy się silniejsi i odporniejsi na zło ,które nas czeka ale też gotowi na miłe chwile a ich jest zdecydowanie więcej.Pozdrawiam | | | Magnolia | 26.05.2009 15:11:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 405 #266393 Od: 2008-3-27
| Stracona szkoda życia na zamartwianie się trzeba zacząć szukać rozwiązań na to nigdy nie jest szkoda pozdrawiam | | | Stracona.. | 29.05.2009 22:24:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8 #268723 Od: 2009-5-24
| Dziękuję za mądre i z pewnością pouczające słowa... Przemyślałam to wszystko..."Cierpienia mają głęboki sens i prowadzą nas zawsze do jakiegoś celu"-dziękuję Jolita...staram sie nie myśleć już o samobójstwie ... ... Staram się.... | | | Jolita | 01.06.2009 15:31:21 |
Grupa: Administrator
Posty: 2935 #270039 Od: 2008-2-14
| cieszę się Stracona, że jesteś zresztą gdzieś w głębi duszy czułam, że się pojawisz nie jesteś sama - mimo że czasem możesz czuć się samotna, pozdrowionka _________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. | | | Stracona.. | 02.06.2009 18:48:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8 #270683 Od: 2009-5-24
| Pozdrawiam wszystkich A szczególnie ciebie Jolita Dziękuję jeszcze raz! Będę starała się często tu zaglądać... Powiem szczerze, że słowa otuchy bardzo mi pomogły... | | | Jolita | 02.06.2009 19:01:18 |
Grupa: Administrator
Posty: 2935 #270694 Od: 2008-2-14
| bardzo ale to bardzo się cieszę że będziesz tu zaglądać pozdrowionka _________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. | | | Electra | 02.12.2024 14:48:32 |
|
| | | Magnolia | 03.06.2009 18:35:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 405 #271349 Od: 2008-3-27
| no ja rzecz jasna też się cieszę pozdrowka | | | bodzio | 25.03.2011 11:40:15 | Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #671967 Od: 2011-3-25
| moje zycie to tragedia ale nie narzekam |
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|