

Grupa: Administrator 
Posty: 2935 #323380 Od: 2008-2-14
| > DO ZAPAMIĘTANIA > > > Żył sobie pewien człowiek, który ciężko pracował przez całe swoje życie, oszczędzał wszystkie swoje pieniądze, a przy tym był wielkim sknerą. > Krótko przed swoją śmiercią, powiedział do swojej żony: "Kiedy umrę, chcę żebyś wszystkie moje pieniądze włożyła razem ze mną do trumny. Chcę zabrać moje pieniądze ze sobą na drugi świat." > Tak wiec zmusił swoją żonę, żeby mu obiecała, że spełni jego prośbę po jego śmierci. > No i zmarł. > Leżał w trumnie, jego żona siedziała obok ubrana na czarno, a obok niej siedziała jej przyjaciółka. Po skończonej ceremonii, tuż przd zamknięciem trumny, żona powiedziała, żeby chwilkę zaczekać. Podeszła do trumny i włożyła do niej małą metalową kasetkę, którą przyniosła ze sobą. > Wtedy jej przyjaciółka powiedziała:"Dziewczyno, wiem, że nie jesteś na tyle głupia, żeby włożyć wszystkie te pieniądze razem z twoim mężem do trumny." > Lojalna żona odpowiedziała:"Posłuchaj, jestem chrześcijanką, nie mogę cofnąć swojego słowa. Obiecałam mężowi, że włożę pieniądze do trumny." > Przyjaciółka zapytała zdziwiona:" Czy chcesz mi powiedzieć, że rzeczywiście włożyłaś wszystkie pieniądze do trumny?" > "Oczywiście, że tak", powiedziała żona, "zebrałam wszystkie pieniądze, wpłaciłam na swoje konto i wypisałam mu czek. Jeśli go zrealizuje, wtedy będzie mógł wydać wszystkie swoje pieniądze." > Wyślij tę historyjkę do każdej pomysłowej kobiety, jaką znasz, i do wszystkich mężczyzn, którzy myślą, że są mądrzejsi od kobiet ;-)))
_________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. |