Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy na całe gardło: - No i kurwa gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pierdolona wiosna do kurwy nędzy? - Co za pojebany kraj?! - Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków?! - Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to kurwa wszystko jest?! - A odwilż kiedy wreszcie przyjdzie? Śnieg z nieba napierdala jakby ich tam w górze pojebało ... - Niby ponoć wiosna już jest, kurwa - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, kurwa ... A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie: - Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie ... Kotów nie oszukasz ...
hahhaha no nie Delfin skąd ty takie rzeczy bierzesz aż mi łzy poleciały ze śmiechu _________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.