| |
km222222 | 14.10.2013 22:14:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #1625121 Od: 2013-10-14
| Mieszkam z matką. Czy popełniając samobójstwo jestem odpowiedzialny za jej czyn, jeżeli ona po mnie zrobiłaby to samo? |
| |
Electra | 11.12.2024 14:37:00 |
|
|
| |
Tamar102 | 15.10.2013 09:45:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 298 #1625300 Od: 2009-6-5
| Każdy jest odpowiedzialny wyłącznie za siebie jako suwerenny we własnej woli, ale to możliwe, że z taką inklinacją rodzisz się z ciała o podobnych tendencjach, ale to nie oznacza, że na nią spływa odpowiedzialność czy na ciebie, po prostu podobne przyciąga podobne, bo wszystko jest energią, to dlatego jesteście razem...
Samobójstwo nic nie daje, to taka próba wyskakiwania z pociągu, pędzącego z przeznaczeniem celu, znajdziesz się w nim z powrotem żałując straconego czasu to 'dzień świstaka', aż zrozumiesz.... |
| |
marta.jaworska | 15.10.2013 12:11:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 2 #1625411 Od: 2013-10-14
| Rany, skąd w ogóle takie pytanie? Próbujesz dać do zrozumienia, że takie myśli chodzą Ci po głowie? Ten wątek jest co najmniej niepokojący. _________________ Kierownik budowy Wałbrzych - w Twoim imieniu zadba o Twoje marzenie.
|
| |
Tamar102 | 15.10.2013 16:36:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 298 #1625646 Od: 2009-6-5
| Pytanie jest zasadnicze, czy nasze wybory wciągają innych? niezależnie od rodzaju czynu |
| |
sewer92 | 18.10.2013 21:47:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 50 #1628713 Od: 2013-6-23
| Jak popełnisz samobójstwo to cię to nie będzie obchodzić bo będziesz martwa. Czy twoją mamę obchodzi twój stan? Pytanie czy odbierając sobie życie musimy myśleć o innych. Każdy ma własne życie i problemy.
|
| |
sewer92 | 18.10.2013 21:58:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 50 #1628728 Od: 2013-6-23
| Ja też bym pomyślał o rodzinie ale zależy jak bardzo cierpisz. Widzisz jak jesteś egoistą to masz inny gdzieś ale nie jesteś więc pomysł ile zaznaczysz dla innych i czy warto dla nich walczyć i męczyć się każdego dnia. Ja żyje dla brata jest mi ciężko każdego dnia ale bardzo go kocham i nie chce stracić chwil spędzonych razem. Twoje życie twoja sprawa. Twoja mama jak się zabije to też będzie miała taki wybór, każdy ma. Pomysł czy warto. Tego wyboru nie cofniesz. - |
| |
Tamar102 | 19.10.2013 10:59:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 298 #1628917 Od: 2009-6-5
| Nie ma śmierci, jest tylko zmiana częstotliwości postrzegania i wszystkie uczucia zostają i mogą się potęgować, samobójstwo to powrót; z powrotem na start, tylko w trudniejszych warunkach..
Nie mówię tego ot tak, byłem w szpitalu dwa razy w pełnej świadomości miejscowego znieczulenie reanimowany defibrylatorem, nie wiedziałem tunelu, tylko straciłem zmysły, ale nie słuch i wzrok, za pierwszym razem, a za drugim wzrok do czerni czarnej dziury...
Nie to było istotne, ale to, że przez trzy dni widziałem, kiedy chciałem i co chciałem za zasłoną rzeczywistości, wchodziłem w różne światy świadomością, a jednocześnie widziałem łóżko szpitalne i rozmowy.. pielęgniarek.... Wszystko to opisuję od dnia ostatniego lipca br. na blogu http://tamar102.blogspot.com/ począwszy od tematu: "Przerwa" zapraszam
|
| |
Electra | 11.12.2024 14:37:00 |
|
|