Grupa: Administrator
Posty: 2935 #60775 Od: 2008-2-14
| Słyszałeś to jako dziecko milion razy, kiedy mama albo troskliwa ciocia starała się pomóc Ci pozbierać się po jakimś kolejnym upadku. Do dziś masz mieszane uczucia na wspomnienie takiego "wsparcia". Tym bardziej, że osobiście uważasz, iż prawdziwi mężczyźni akurat płaczą... Doskonale wyraził to W. Eichelberger w książce "Elementarz dla mężczyzny i kobiety": "Płaczą albo mężczyźni silni, którzy znają swoją wartość, albo słabi, którzy nie są w stanie płaczu opanować. Męski płacz to ten, który moglibyście powstrzymać, lecz świadomie decydujecie się go pokazać. Są tacy mężczyźni, którzy pod żadnym pozorem nie pozwolą sobie na płacz, bo nie czują się wewnętrznie pewni i rozpaczliwie bronią wizerunku twardziela. Ich męskość nie jest uwewnętrzniona, nie jest autentyczna, muszą więc dbać o pozory."
Więc kiedy następnym razem w oku zakręci ci się łza, nie bój się tego i spokojnie zdecyduj, co z tym zrobić. Wybór należy tylko do Ciebie. To nie płacz decyduje o tym, jak bardzo jesteś męski _________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. |