Generate Your Own Glitter Graphics @ GlitterYourWay.com - Image hosted by ImageShack.us Generate Your Own Glitter Graphics @ GlitterYourWay.com - Image hosted by ImageShack.us

NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » CZARNA I BIAŁA MAGIA » CZY ŻYJEMY W DWÓCH CZASACH NARAZ?

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

CZY ŻYJEMY W DWÓCH CZASACH NARAZ?

  
Jolita
18.03.2008 18:16:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Posty: 2935 #83199
Od: 2008-2-14
Podobno w pierwszych kilkudziesięciu dniach życia człowieka zapisana jest cała jego historia.

Uchylę rąbka tajemnicy na temat tego, jak astrologowie przepowiadają przyszłość. Muszę wcześniej wyjaśnić, że przyszłość dla astrologów nie jest niczym dziwnym.

Astrologowie patrzą na świat przez pryzmat układów planet, wszystko im się z tym kojarzy, a położenia planet są starannie obliczone i znane w dowolnej chwili - zarówno te, które będą za tysiąc lat, jak i te, które miały miejsce tysiąc lat temu. Nie o przepowiadanie przyszłości więc chodzi, lecz o umiejętność takiego patrzenia jednym okiem na świat, a drugim - na wykres ułożenia planet, aby zgrać jedno z drugim. Kiedy komuś się to uda, zarówno przyszłość, jak i przeszłość przestają być dlań tajemnicą...
Czy to prawda? Czy się to komuś udało? Może... Krążyły i krążą opowieści o tajemniczych mędrcach, dla których Czas był zupełnie przeźroczysty... Ostatnio taki mędrzec wynurzył się w Indiach, nazywa się Ullal Chakraprani. Głośno jest o nim w Internecie. Udzielił nawet wywiadu magazynowi "Life". Jak wygląda seans u niego? Każe sobie powiedzieć datę i godzinę narodzin i po kilku minutach namysłu podaje (podobno ze zdumiewającą dokładnością) fakty z życia klienta, po czym milknie. Klient pyta: "A co będzie później?" Ullal na to: "Nic" - co oznacza, że klient w tym czasie już żyć nie będzie.
Wszyscy eksperci od przepowiadania przyszłości chwalą sobie metodę, która nazywa się - jakże tajemniczo! - progresjami sekundarnymi.
Na pozór metoda ta przypomina ludowe wróżby typu: jaka będzie pogoda przez pierwsze dni po Wielkiejnocy, taka będzie w kolejnych miesiącach roku.
W progresji sekundarnej kolejne dni po narodzinach człowieka są obrazem kolejnych lat jego życia. Inaczej mówiąc, w pierwszych kilkudziesięciu dniach życia zapisana jest cała jego historia. Trzeba tylko wziąć do ręki efemerydy (lub uruchomić odpowiedni program komputerowy) i zobaczyć, jakie planety i w jaki sposób oddziaływają na siebie w ciągu tych pierwszych dni po narodzinach. Jeżeli, przykładowo, Wenus dojdzie za dwadzieścia dni od narodzin do urodzeniowej pozycji Słońca lub Marsa, możemy spodziewać się wielkiej miłości. Oczywiście nie w kołysce, lecz po dwudziestu latach. Podobnie spotkanie Słońca z Jowiszem jest dobrym znakiem dla kariery, a znowu spotkania Marsa z Saturnem lub Plutonem wróżą jak najgorzej.
Większość wpływowych astrologów jest przekonana, że "nie ma tranzytów bez progresji". Co to znaczy? Moi stali Czytelnicy wiedzą, iż tranzyt (po łacinie: "przejście") to przejście aktualnie znajdującej się na niebie planety przez pozycję w zodiaku, jaką zajmowała inna (lub ta sama) planeta w chwili urodzenia człowieka. Tranzyt ma miejsce także wtedy, kiedy taka planeta przechodzi przez punkt leżący w opozycji do urodzeniowej planety lub przez punkt leżący pod innym aspektem.
Tranzyty planet są zjawiskiem raczej częstym i zdarza się, że początkujący astrolodzy odczuwają zawód: "Mam taki piękny tranzyt" (na przykład Wenus w trygonie - 120 stopni - do urodzeniowego Jowisza) "i nic się nie dzieje". Nic się nie dzieje, bo ten tranzyt nie jest poparty progresją! Gdyby jednocześnie Jowisz (lub Wenus) był aktywny w progresji, zapewne właściciel horoskopu by się zakochał i jeszcze dostał od ukochanej osoby masę prezentów. A tak, to co najwyżej się wzruszy na filmie typu "Love Story".
Zależność między progresjami a tranzytami zachodzi również w drugą stronę: aby progresja się wyładowała, potrzebny jest jeszcze odpowiedni tranzyt. A więc, jak radzą astrologiczne autorytety, trzeba śledzić oba planetarne zjawiska naraz!
Jeżeli progresje rzeczywiście działają, wynika z tego dziwny obraz świata. Okazuje się, że tamten czas, kiedy byliśmy słabymi niemowlętami, wcale nie odszedł w bezpamiętną przeszłość.
Ten czas wciąż jest żywy i planety z tamtego okresu stale na nas oddziaływają. To tak, jakbyśmy jedną nogą stali w naszym obecnym, realnym czasie, a drugą nogę mieli zanurzoną w dniach najwcześniejszego dzieciństwa (jak ten anioł z karty nr 14, Umiarkowanie). Czyżby progresje sekundarne były dowodem, że żyjemy w dwóch czasach naraz?
Związek tych dwóch czasów określa równanie: 1 dzień = 1 rok. Stosunek 1 roku do 1 dnia wynosi 365 i 22 setne. Ciekawe, że stosunek okresów obiegu dwóch ciał niebieskich, mianowicie Saturna i Księżyca (licząc od nowiu do nowiu), wynosi 364 i 32 setne, więc niemal tyle samo. Saturn symbolizuje w astrologii czas i starość. Księżyc jest symbolem dziecka i dzieciństwa. W świecie progresji sekundarnych Księżyc porusza się w podobnym tempie, co Saturn w czasie rzeczywistym, czyli w świecie tranzytów. Czyżby tu leżał klucz do zagadki współistnienia dwóch czasów?

Wojciech Jóźwiak


_________________
Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
  
Electra29.03.2024 15:11:03
poziom 5

oczka
  
Smutasek
19.03.2008 18:17:02
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 148 #84333
Od: 2008-3-12
ciekawy artykuł
  
afloditka
29.11.2010 12:19:36
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #610583
Od: 2010-11-29
Jak mogę znaleźć w internecie układ planet w dniu moich urodzin??

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » CZARNA I BIAŁA MAGIA » CZY ŻYJEMY W DWÓCH CZASACH NARAZ?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny


BanMax.com - skuteczna reklama - wymiana bannerowa Najlepsze fora w Sieci!