Grupa: Administrator
Posty: 2935 #111407 Od: 2008-2-14
| Jak to się dzieje, że pewne aspekty naszego życia nie wyglądają tak jakbyśmy chcieli i nie wiemy dlaczego? Nie zdajemy sobie sprawy, że sami przyciągamy takie sytuacje i będą one częścią naszego życia tak długo, jak długo czegoś w sobie nie zobaczymy i nie zintegrujemy. Wyparta ze świadomości część naszej osobowości, której nie chcemy widzieć działa jak magnes przyciągający energie takiej samej jakości w naszym świecie zewnętrznym, jak ta, której próbujemy unikać poprzez represję. Jak wygląda mechanizm powstawania takich „magnesów”, które stwarzają wspaniałą możliwość poznania siebie? Większość stresujących sytuacji, w których się znajdujemy, na skutek emocji powoduje napięcie określonych grup mięśni. Możemy na przykład zaobserwować tak zwany ścisk w żołądku, kiedy czujemy strach. Często spinamy mięśnie barków, stojąc w obliczu ogromu zadań, które sobie wyznaczyliśmy. Napięciu mięśni towarzyszy zaciśnięcie naczyń, które nie są w stanie doprowadzić wszystkich niezbędnych substancji odżywczych, białych ciałek krwi oraz przeciwciał od tkanek. W ten sposób w tym miejscu zostaje obniżona odporność. Jeżeli taki stan rzeczy często się pojawia, dany narząd zaczyna nieprawidłowo funkcjonować, czego następstwem jest szereg powiązanych ze sobą schorzeń. Z punktu widzenia Tradycyjnej Medycyny Chińskiej proces ten można nazwać zastojem przepływu życiodajnej energii – Chi. Skutkiem długotrwałych, lub częstych napięć mięśni jest powstanie blokad energetycznych w różnych częściach ciała.
Blokady takie powstają w warunkach odczuwania silnych emocji (złości, strachu), zagrożenia życia, poczucia odrzucenia itp.
Każdy z nas zapewne pamięta sytuację z dzieciństwa, kiedy poczuł się skrzywdzony i nie potrafił wyrazić swoich uczuć, bezradność i złość jaka temu towarzyszyła. Mogło też się zdarzyć, że zachowanie dziecka, będące próbą określenia siebie, nie zostało zaakceptowane przez dorosłe osoby i dziecku została nadana „etykieta” np. złośnicy, wpływająca znacząco na wizję siebie i postępowanie w dorosłym życiu. Dzieci nie potrafią uświadomić sobie tego, co rzeczywiście się zdarzyło, obarczając siebie bardzo często winą za „złe zachowanie”. Z reguły taki wzorzec z okresu dzieciństwa jest powodem przyciągania podobnych sytuacji w życiu dorosłym, w których to osoba będzie czuła się winna, czy zła.
Podczas procesu, który uruchamia się kiedy zaczynamy uzyskiwać wgląd w mechanizmy rządzące naszym zachowaniem zaczynamy dostrzegać jaki jest prawdziwy powód wielu niekorzystnych układów, w których uczestniczymy czasem bardzo długo, nie potrafiąc z nich się uwolnić. Dla przykładu można podać sytuację osoby, która na skutek informacji otrzymywanych w dzieciństwie, widzi siebie jako głupią, brzydką i nieporadną. Wydaje się jej, że nie zasługuje na dobrą pracę (ponieważ „jest głupia i nic nie umie”), czy udany związek, myśląc że nie zasługuje na kochającego partnera („jestem brzydka, kto by mnie chciał”).
Odkrywając taką myśl na swój temat w czasie procesów samopoznawczych, (opisanych poniżej), która zrodziła się prawdopodobnie bardzo wcześnie, widzimy cały łańcuszek zachowań i zdarzeń na niej bazujących. Jest to pewien „wzorzec”, do którego dopasowujemy nasze życie i wg którego funkcjonujemy.
Jedną z metod pomagających zrozumieć działanie takich wzorców oraz pozbyć się blokad emocjonalno-energetycznych z nimi związanych jest medytacja zorientowana na wizualizację oraz świadome prowadzenie energii w ciele. Pomocne są też w trakcie tego procesu afirmacje, które pomagają zbudować zupełnie nowy obraz siebie, takiego jakim chcemy być, a nie takiego jaki obraz został stworzony poprzez krytykę i wymagania społeczeństwa czy rodziny. Jednakże zanim taki proces uruchomimy, należy uświadomić sobie i zintegrować zepchnięte do nieświadomości myśli, które mamy na swój temat (w stylu „jestem zły, jestem oszustem, głupcem itp.)
Patrząc od strony fizycznej medytacje i relaksacje poprzez rozluźnienie ciała pozwalają także na likwidacje napięć w mięśniach, które mogłyby stać się przyczyną przyszłych zaburzeń funkcjonowania tkanek i organów.
Zaskakujące efekty w uświadamianiu i integracji wzorców przynosi praca z oddechem (Rebirthing, Oddychanie Holotropowe). Rebirthing jest to metoda stworzona przez Leonarda Orra, mająca swoje korzenie w kulturze Indyjskiej, gdzie techniki oddechowe są nieodłączną częścią duchowych praktyk (Pranajama, Krija Yoga itd). Opiera się na oddechu pogłębionym i przyspieszonym oraz procesach będących metodami samopoznania.
Stanislav Grof, czeski psychoterapeuta bazując również na oddechu pogłębionym stworzył system zwany Oddychaniem Holotropowym. Jego terapia polega na stosowaniu oddychania pogłębionego i przyspieszonego, którego działanie wzmacnia odpowiednia muzyka. Jego badania i praktyki zaowocowały stworzeniem teorii matryc okołoporodowych, wyjaśniającej w jaki sposób nasze wzorce mają swoje źródło w doświadczeniach okołoporodowych.
Co powoduje, że terapia oddechem jest tak skuteczna?
W czasie oddychania pogłębionego zostaje uwolniona duża ilość energii na skutek przyspieszonego procesu metabolizmu komórkowego. Silny strumień energii, która zaczyna krążyć po ciele, działa jak rzeka, zrywająca wszelkie tamy, które znajdują się na jej drodze.
Oddychanie pogłębione poprzez wprowadzenie umysłu w niecodzienny stan, umożliwia uzyskanie głębszego wglądu w zasady funkcjonowania wzorców, na których bazujemy z naszych zachowaniach. Pozwala na przeżycie i zintegrowanie tych sytuacji, w których do końca nie wyraziliśmy tego co chcieliśmy wyrazić, spojrzenie na nie z innej perspektywy, z nową wiedzą i doświadczeniem. Są to często traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa, czy też z okresu okołonarodzeniowego. Mogą też przybierać formę doświadczeń z przeszłych wcieleń, lub archetypowych manifestacji nieświadomości, których ładunek emocjonalny jest powodem problemów w obecnym życiu.
Stając się bardziej świadomymi mechanizmów naszych zachowań i emocji, możemy dokonywać korzystniejszych dla nas wyborów. Praca nad naturalnym, niezakłóconym przepływem energii w organizmie często owocuje wyzwoleniem się potencjałów twórczych, które były do tej pory tłumione lub zmianę obecnego zajęcia, na takie, które wydawało się trudne do podjęcia.
Stajemy się również bardziej uwrażliwieni na bodźce płynące z ciała, na sygnały, które mogą sugerować, że coś jest „nie tak” i może należy zastanowić się, co jest motywem mojego działania w danej sytuacji, czy przed czymś się bronię, uciekam, odczuwam lęk itd. Podjęcie świadomego wyboru wiąże się zazwyczaj z ustąpieniem „nadawanych” przez ciało sygnałów. Wgląd w ich przyczynę i zintegrowanie problemu nie jest łatwe, lecz przy pomocy wymienionych wyżej praktyk, możliwe, a rezultat jest efektywnym sposobem na zdrowie psychiczne i fizyczne.
Poprzez praktykę pogłębionego oddechu zwiększona zostaje wydajność płuc, co prowadzi do dostarczenia większej ilości tlenu do tkanek i ich właściwe odżywienie. Oddech staje się też spokojniejszy i harmonijny.
Uzdrowienia na poziomie fizycznym są nierozłącznym efektem pracy z energią i podświadomością, a poznanie i pokochanie siebie, prowadzi do uzdrowienia mechanizmów rządzących stosunkami międzyludzkimi.
źr.przebudzenie.com
_________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. |