

Grupa: Administrator 
Posty: 2935 #60287 Od: 2008-2-14
| Psychologia ca³kiem powa¿nie traktuje rytua³y mi³osne. Znane s¹ od pokoleñ. Czy s¹ skuteczne? Gdy odwo³aæ siê do wiedzy na temat autosugesii i jej wp³ywu na nasz¹ psychikê, trzeba powiedzieæ, ¿e mog¹ byæ bardzo skuteczne. Ich efekty zale¿¹ od zaanga¿owania osoby, kt óra je celebruje. Poprawienie poprzez rytua³ w³asnego samopoczucia, a nastêpnie dokonanie przekazu myœlowego tych pozytywnch uczuæ bliskiej osobie mo¿e - choæ nie zosta³o to dowiedzione naukowo - pozytywnie wp³yn¹æ równie¿ na jej emocje. Na pewno mogê poleciæ stosowanie rytua³ów osobom nieœmia³ym, które wierz¹ w dzia³anie magii.
Krzysztof Korona, psycholog.
Wa¿ne! Musisz wiedzieæ, ¿e rytua³u mi³osnego nie wolno odprawiaæ z zamiarem rozbicia czyjegoœ szczêœliwego zwi¹zku -odebrania narzeczonego, mê¿a, konkubenta czy nawet kochanka. Nie wolno przyci¹gaæ do siebie szczêœcia czyimœ kosztem, sprawiaæ, by ktoœ przez ciebie cierpia³. Jeœli, nie bacz¹æ na te przestrogi, tak post¹pisz, œci¹gniesz na siebie nieszczêœcie.
Œwiêci od Mi³oœci
Wyœwiadczaj¹ rozmaite pryzs³ugi, czasem czyni¹ cuda. Warto prosiæ ich o wsparcie, kiedy los sk¹pi radoœcia z bycia w udanym zwi¹zku.
Œw. Miko³aj - pomaga samotnym, usychaj¹cym z têsknoty za prawdziw¹ mi³oœci¹. Sczególnego wsparcia mog¹ od niego oczekiwaæ dziewczyny poszukuj¹ce mê¿a.
Œw. Tadeusz Juda - patron od spraw wyj¹tkowo trudnych - zeœle sprawgnionym mi³oœæ nawet w sytuacjach, wydawa³oby siê, beznadziejnych. Wspomaga te¿ narzeczonych, jeœli coœ im przeszkadza byæ razem.
Œw. Kordula - jest wspomo¿ycielk¹ dziewcz¹t wiêdn¹cych w staropanieñstwie i wdów, które chcia³yby znaleŸæ nowego towarzysza ¿ycia.
Dlaczego przyci¹gaj¹ z³ych facetów?
Dla niektórych kobiet wszystkie zwi¹zki koñcz¹ siê rozczarowaniem. Ka¿dy partner dotkliwie je rani. Dlaczego jedne kobiety mog¹ byæ szczêœliwe, a inne nie? Jedne maj¹ normalne domy, dzieci, kochaj¹cych mê¿ów, a inne zawsze wchodz¹ w jakieœ chore zwi¹zki. Jak to jest, ¿e nie mog¹ zbudowaæ szczêœliwego zwi¹zku? Mo¿e po prostu nie zas³uguj¹ na mi³oœæ?
A mo¿e w nich jest jakiœ feler? _________________ Dawniej ludzie wiedzieli ma³o, ale to "ma³o" porusza³o do g³êbi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedz¹ wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. |