Może ten kto tu zajrzy zechce opisać swoją pierwszą miłość i swoje wrażenia?
Moja pierwsza miłość miała 7 lat i siedziała ze mną w jednej ławce. Miał na imię Darek i z tej wielkiej miłości ciągle mnie podszczypywał. Razem chodziliśmy i wracaliśmy ze szkoły a ON jak prawdziwy gentelmen nosił mój tornister. Po lekcjach chodziliśmy do piaskownicy na moim podwórku i robiliśmy przeróżne babki z piasku Nie wiele pamiętam z tego o czym rozmawialiśmy, ale wiem jedno rozumieliśmy się super i nigdy nie kłóciliśmy Niestety jego rodzice wyjechali z miasta i nasza znajomość trwała jeden rok szkolny ale do dzisiaj wspominam to uczucie z sentymentem
_________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie.
Moja pierwsza miłość zdarzyła się na wakacjach. W zasadzie dopiero później uświadomiłam sobie zauroczenie, zakochanie. Tak to nie wiedziąłm dlaczego wstydzę się przy nim odezwać, dlaczego się rumienię a jednocześnie pragnę z nim kontaktu - był taki wesoły i przystojny Wróciłam do domu i o nim myślałam... Nie pamiętam ile miałam lat, ale chyba z 11.