

Grupa: Administrator 
Posty: 2935 #62829 Od: 2008-2-14
| Dawno, dawno temu.. na oceanie istniała wyspa, którą zamieszkiwały Emocje, Uczucia oraz ludzkie cechy: Dobry Humor, Smutek, Mądrość, Duma, a wszystkich razem łączyła Miłość...
Pewnego dnia mieszkańcy Wyspy dowiedzieli się, że niedługo Wyspa zatonie... Przygotowali swoje statki do wypłynięcia w ocean, aby na zawsze opuścić Wyspę. Tylko Miłość postanowiła poczekać do ostatniej chwili. Gdy pozostał jedynie maleńki skrawek lądu - Miłość poprosiła o pomoc. Pierwsze podpłynęło Bogactwo na swoim luksusowym jachcie.
Miłość zapytała: - Bogactwo, czy możesz mnie uratować? - Niestety nie. Pokład mam pełen złota, srebra i innych kosztowności. Nie ma tam już miejsca dla Ciebie - odpowiedziało Bogactwo. Druga podpłynęła Duma swoim ogromnym czteromasztowcem.
- Dumo, zabierz mnie ze sobą ! - poprosiła Miłość. - Niestety nie mogę Cię zabrać ze sobą ! Na moim statku wszystko jest uporządkowane, a Ty mogłabyś mi to popsuć - odpowiedziała Duma i dumnie podniosła swoje żagle. Na zbutwiałej łódce podpłynął Smutek . - Smutku zabierz mnie ze Sobą ! - prosiła Miłość - Och Miłość jestem tak strasznie smutny, że chcę zostać sam - odrzekł Smutek i smutnie powiosłował w dal.
Dobry Humor przepłynął obok Miłości nie zauważając jej bo był tak bardzo rozbawiony, że nie usłyszał nawet wołania o pomoc. Wydawało się, że Miłość zginie na zawsze w głębinach oceanu gdy nagle usłyszała: - Chodź! Zabiorę Cię ze sobą ! -powiedział nieznajomy starzec. Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia, że zapomniała zapytać kim jest jej wybawca.
Miłość bardzo chciała wiedzieć kim jest tajemniczy staruszek. Zwróciła się o poradę do Wiedzy: - Powiedz mi proszę -kto mnie uratował? - To był Czas - odpowiedziała Wiedza. - Czas? - zdziwiła się Miłość - Dlaczego Czas mi pomógł? - Tylko Czas rozumie jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłość - odrzekła Wiedza.
_________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. |