| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
kurs masaz tajski warszawaKursy masaży orientalnych Serdecznie zapraszamy | |
| | massagewarsaw | 15.01.2011 18:08:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #631650 Od: 2011-1-15
| Kursy masaży orientalnych Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej: tajski grupa.jpg
Kampinos k Warszawy: - 19-21.4.2011 masaz indonezyjski 800zl - 22-25.04 masaz tajski 900zl (Wielkanoc) - 26-27.04 tajski stemplami ziolowymi 500zl - 28-29.04 tajski masaz stop 500zl - 30.4-3.5 tajski zaawansowany 800zl (Majowka)
Koszalin - 7-8.05.2011 tajski masaz stop 400zl - 17-19.06 tajski 800zl
Kielce - 27-29.5.2011 tajski 800zl - 30.5 tajski stemplami ziolowymi 400zl - 31.5 tajski masaz stop 400zl
Wkrótce dojdą terminy na 2011 w Nowym Targu, może Wrocławiu i Poznaniu - jakkolwiek, mogą być przekładane na poźniej/odwoływane, jeśli nie zbierze się odpowiednio liczna grupa. Najpewniejsze są daty w Kampinosie, bo tu organizuję je sama.
Kurs masażu tajskiego, indonezyjskiego, stemplami i stop w Kampinosie - 50% zniżki dla drugiej i każdej kolejnej osoby.
Dla 3 osob przychodzacych razem na wszystkie 5 kursow w Kampinosie 19.4-3.5 (104 h zegarowe nauki) jest znizka 35%, tj 2275/osoba - do uzyskania certyfikatu z kazdego z kursow potrzebna obecnosc 75% na kazdym.
W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę.
Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień.
Kursy są tańsze od innych kursów organizowanych do tej pory w Warszawie czy innych miejscach - i bardziej dostępne dla uczniów/studentów masazu i fizjoterapii. Jakkolwiek, kursy są otwarte również dla amatorów masażu, a nawet dzieci/młodzieży z opiekunem.
Zajęcia w Kampinosie: pierwszy dzien 12:00 do 19:00, kolejne dni 9:00 do 18:00, ostatni dzien 9:00 - 16:00. Noclegi w jedynkach i dwojkach z lazienka 30-40zl. Mozna tez codziennie dojezdzac, mozna przywiezc psa.
Wyzywienie opcjonalne (mozna korzystac z ogolnodostepnej kuchni): sniadania 12zl, kolacje 13zl, obiady 15zl. Mozna tez codziennie dojezdzac, mozna przywiezc psa.
http://massagethai.info _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | Electra | 02.12.2024 01:27:14 |
|
| | | massagewarsaw | 01.03.2011 14:49:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #658291 Od: 2011-1-15
| Szkolenie masażu tajskiego dla głuchoniewidomych
Bezpłatne szkolenie dla osób głuchoniewidomych z podstaw masażu tajskiego? Dzięki projektowi, który realizujemy pod hasłem „Weź sprawy w swoje ręce…” stało się to możliwe! Wzięło w nim udział dziesięciu beneficjentów tego projektu, którzy będąc już masażystami, chcieli zdobyć dodatkowe umiejętności i tym samym zwiększyć swoją atrakcyjność na rynku pracy.
Szkolenie odbyło się w miejscu bliskim sercom wielu osób związanych z TPG, czyli w Ośrodku Szkoleniowym Stowarzyszenia „Akademia Łucznica”. Poprowadziła je natomiast Kanya Krongboon, o której dużo można się dowiedzieć ze strony internetowej www.massagethai.info
Kanya sama się na niej przedstawia jako „jedyna nauczycielka masażu tajskiego, indonezyjskiego i tajskiego masażu stóp i tajskiego masażu ziołowego w Polsce”. Oprócz tego chwali się też, że: Jestem terapeutką i nauczycielką jogicznego masażu tajskiego, indonezyjskiego, tajskiego masażu stóp i tajskiego masażu ziołowego z kilkunastoletnim doświadczeniem. Wykonałam grubo ponad dziesięć tysięcy zabiegów, każdy trwający co najmniej godzinę i wyszkoliłam w trybie indywidualnym w Tajlandii i Wielkiej Brytanii ponad 500 masażystów, jak również prawie 600 na 80 kursach publicznych i prywatnych w Polsce (wielu wracało na moje kolejne kursy).
Katarzyna Ptasznik, koordynator makroregionu południowo-wschodniego, która była odpowiedzialna za przygotowanie szkolenia dla masażystów, informacje te uzupełnia jeszcze o to, że jak wiedziała z wcześniejszych rozmów z Kanyą, ma ona bogate doświadczenie w pracy z osobami niewidomymi i słabowidzącymi. Było to ważne kryterium przy wyborze instruktora i jak się okazało przyniosło pozytywne efekty.
A dlaczego w ogóle masaż tajski?
Katarzyna Ptasznik wyjaśnia, że inspiracja wypłynęła z kilku źródeł: „Ludzie są coraz bardziej spięci, coraz bardziej potrzebują więc masażu relaksującego. A tajski jest bardziej masażem relaksacyjnym niż leczniczym. Jest doskonały dla osób, które po trudach codziennej pracy chcą sobie zrobić chwilę relaksu. Ponadto: masaż tajski wychodzi poza utarte schematy, więc w naszym społeczeństwie odbierany jest po prostu jako atrakcyjny.
Dla naszych masażystów dodatkowym atutem jest też to, że do wykonywania masażu tajskiego nie potrzebują żadnego specjalistycznego wyposażenia – wystarczy kocyk, który rozłożą na dywanie w domu klienta. Przyznać się jednak muszę, że nie ja wpadłam na ten pomysł – podsunęli mi go sami masażyści, biorący udział w projekcie – sygnalizowali, że to jest ta technika, którą chcieliby poznać.”
Szkolenie – okiem uczestnika, Krzysztofa Gaja (fragmenty – więcej w 4. numerze kwartalnika „Dłonie i Słowo”)
„Dowiedziałem się, że ma być 10 masażystów z całej Polski z przewodnikami, więc zacząłem intensywnie myśleć, jak tylu głuchoniewidomych nauczyć w trzy dni masażu tajskiego i z lekka obawiałem się „wolnej polki", a nawet „partyzantki", jak to się żartobliwie czasem mówi na kurs, który ma być, żeby był. Ciągnęło mnie jednak coś i już, może to prowadząca Kanya Krongboon - prawdziwa Tajka, a może Anioł Stróż?
Już wkrótce miało się okazać, że ja to i owszem, mam wyobraźni całkiem sporo, ale organizator i prowadzący, mieli więcej, bo nie spotkałem kogoś jadącego do Warszawy po szkoleniu, który by był niezadowolony.
Po naszemu, po europejsku, jak masować, to gdzieś na leżance, kozetka jakaś, żeby tapczan chociaż. A tu na podłodze zasłane materacami, na materacach kocyczki i oto całe wyposażenie na początek do masażu tajskiego. Każdy głuchoniewidomy zajął pozycję siedzącą po turecku, albo jakąś parterową, bo i taki materac zachęca od razu do polegiwania nawet. Zrobiło sie gwarno, każdy gada do swojego przewodnika i odwrotnie, więc 20 głosów co najmniej coś tam sobie jeszcze uzupełnia na jakiejś „mózgowej półce".
Nie mogę się doczekać na rozpoczęcie. Obok mnie Tomek mój przewodnik, Kasia, przewodnik Zuzanny i tak dalej: Iza, Mariusz, Warszawa, Wrocław, Kraków, Szczecin. Sala dość duża, więc się stresuje, że do mnie nie dotrze coś. W pewnym momencie rozległo sie tradycyjne cii cii cii bo oto z cicha zaczyna do nas przemawiać pani Kanya. Sporo osób zna angielski, ale Małgorzata tłumaczy ofiarnie głośno wszystkim, którzy mają problemy.
Szybka decyzja, kto będzie masowany i oto już Zuzanna leży na materacu i zaczynamy masaż stopy. Nasi przewodnicy dysponują już rysunkami, gdzieś ktoś rozdał, biorę do ręki, kilkanaście, może lepiej stron. Pani Kanya pokazuje pierwszą linię, przewodnicy powtarzają nam, raz i jeszcze raz, do skutku. Wreszcie próbujemy. Uciskam kciukami na stopę Zuzanny od podeszwy i klęczę bogobojnie na kolanach, i pochylony do przodu.
Doczekałem się na panią Kanyę, podchodzi. Od razu poprawia. Ja tu gniotę rękami, jak te kopytka przysłowiowe i szybko, a ja mam naciskać, wolniutko i coraz głębiej przez całe three seconds i jak by tego było mało, to pani Kanya mówi do mnie: come back - wróć. W masażu klasycznym zawsze masuje się dosercowo i nie wraca, a w tajskim jest to come back. Nie dość tego.
Coś tu na początku mi nie idzie, pani Kanya widzi, że nie rozumiem, bierze mi rękę na swoje plecy i sama naciska stopę Zuzanny. Nagle zrozumiałem! Ona nie naciska rękoma, ona buja się do przodu i tyłu i naciska jakby całym ciałem, a siła idzie na kciuk. Wchodzi w stopę jak w masło i na dokładkę Zuzanny pytają, czy boli, a ona mówi, że nic, a nic.
Jest gwarno jak w ulu, jedna wielka gadanina, ten zapyta, ten odpowie, ten powtórzy, tamten poda, każdy ma roboty pełne ręce. Spokojna pani Kanya, cicho mówi, jest nieco tajemnicza, bardzo łagodna w ruchach, nie złości sie jak my z gatunku: cholera, już ci trzy razy mówiłem, ile będę powtarzał. Cierpliwie, spokojnie, raz, drugi, trzeci, aż pojął kursant.
W tym momencie już wiedziałem, że warto było tu być. Byłem pewien, że mnie tu nie ominie wiedza.
Tak wygniatając sobie wzajemnie obydwoma kciukami nogi, co raz pokazując nowe punkty i linie, wybiła 21:00, koniec na dzisiaj. Ludzie mówią, że fajnie jest, ciężki program nabity na full - jak mawia młodzież, ale owocny. Męczyć, to się Polak lubi, byle wiedział po co. Coś tak czuję, że ludzie mają zapał, wszędzie słychać ożywienie. Koniec dnia. Jutrzejszy, będzie według planu taki sam, tyle, że więcej pracy, bo od samego rana.
Gdybym ten dzień chciał porządnie opisać, tak z detalami, to by trzeba było kilku rozdziałów, więc proponuję streszczenie: jedzenie, masowanie, masowanie jedzenie, masowanie, masowanie i spanie.
Ostatniego dnia, w niedzielę, trenujemy ofiarnie, przypominamy, sprawdzamy, powtarzamy jeszcze, a pani Kanya Krongboon dokładnie sprawdza każdego cichaczem. Chwali i słusznie, bo zawsze lepiej raz pochwalić, niż dwa razy zganić. I oto wypełniamy ankiety po szkoleniu na krótko przed obiadem, brawa, podziękowania i rozchodzimy się na obiad. Pani Kasia - bo na tym kursie tak mówiło się na kierowniczkę, zdecydowała o organizacji po obiedzie.
Po obiedzie już spakowani, czekamy na najważniejszą chwilę szkolenia, czyli wręczenie dyplomów i zaświadczeń, a sam jeszcze nie wiem, co to, to też ciekawość, która jest pierwszym stopniem do wiedzy, a ta zła do piekła, wzrasta.
Pani Kanya mówi ostatnie słowa, że dobrze nam szło, że możemy się posługiwać masażem tajskim w swoich gabinetach, aż wreszcie ruszyła kolejka do wręczenia świadectw. Każdy ściskał w garści swoje, pod kurtkę chowa, bo pada. Wielkie podziękowania dla pani Kanyi, brawa i brawa, wszyscy się uśmiechają. W końcu zabieramy się do autokaru i do stolicy, skąd wkrótce rozjedziemy się na cały kraj.
Gratuluję pomysłu organizatorom kursu, kogo nie było niech zazdrości i mam nadzieję, że może jeszcze kiedyś taki będzie?”
Wrażenia innych uczestników
Danuta Gronowicz ze Szczecina:
„Na szkolenie przyjechałam, bo chciałam podwyższyć swoje kwalifikacje zawodowe. Poza tym bardzo mnie to interesuje. Ukończyłam kurs masażu klasycznego w „Akademii Fitness”, a o tajskim tylko czytałam wcześniej w Internecie. To jednak nie to samo, co poznać technikę na żywo. Z jednej strony chciałam więc podnieść swoje kwalifikacje, a z drugiej rozwinąć swoje zainteresowania.
Podczas szkolenia najbardziej podobało mi się to, że instruktorka każdy kolejny etap masażu pokazywała każdemu masażyście indywidualnie, wykonując go po prostu na nim.
Mogliśmy poczuć, jak ważne jest ciepło jej dłoni i jaka powinna być siła nacisku. Kanya wyczuła też chyba, że moje mięśnie były spięte, więc wykonała na mnie dodatkowo masaż - chodząc po moich udach! Wydawałam przy tym dziwne dźwięki, którym wszyscy się dziwili (śmiech). To zapamiętam najbardziej! Było to mocne ugniatanie, a czułam to najpierw jako mocne ukłucie, które chwilę później powoli się rozchodziło. Stąd te dziwne dźwięki.
Masażu tajskiego nie będę robić osobom, które będą przychodziły do mnie z chorobami kręgosłupa, czy innymi bolesnymi schorzeniami. Przypadek każdego klienta rozpatrzeć będę musiała indywidualnie. Na pewno jednak wielokrotnie wykorzystam elementy tej techniki! Myślę, że klienci też będą tym zaciekawieni i będą przychodzili z ciekawości. A masaż tajski może im pomóc, gdyż pozwala on poruszyć organizm do tego, żeby sam zaczął się regulować. Zawsze jednak powtarzam, że sam masaż nie rozwiąże problemu –doradzam też zwykle zmianę diety i więcej ruchu.”
Mariusz Het z Kluczborka i Tomasz Marciniak z Rawicza:
„Tajski różni się od masażu klasycznego tym, że przy tym pierwszym masażysta musi się dużo nagimnastykować, technika ta wymaga od niego dużo więcej ruchu. Pacjentem też trzeba dużo więcej poruszać!”
„Samo szkolenie? Przeszkadzał mi trochę hałas. Kanya każdy ruch opisywała, dokładnie mówiła jak trzymać palce itp. Gdy wszyscy wokół rozmawiali, trudno było się skupić. Dużo lepiej mi się pracowało po godzinach, gdy już wszyscy się rozeszli i zostałem tylko ja z Mariuszem, Kasią i Kanyą, bo wtedy było wreszcie cicho.”
„Cieszę się, że mogłem poznać Kanyę i wielu innych ludzi.”
http://tpg.org.pl/index2.php?aktu&news=80 _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | massagewarsaw | 01.03.2011 14:52:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #658292 Od: 2011-1-15
| Uczestniczyłem w kursie masażu tajskiego podstawowego i zaawansowanego oraz kursie masażu indonezyjskiego na ul. Krolewskiej w Krakowie. Na każdym panowała miła i przyjazna atmosfera. Kanya zawsze służyła radą i pomocą. Wiele elementów, których uczyłem się na kursach, wykorzystuję w codziennej pracy. Przemek B. niedowidzacy technik masazysta po Szkole krakowskiej *** Dziękuje za bardzo dobry kurs masażu tajskiego. Miałem wiele zabiegów tajskiego na całym świecie, również od nauczycieli masażu - u Kanyi czuć nie tylko profesjonalizm technik, ale "ręce z powołaniem", każdy dotyk ma cel i czuć jego efekt. Kanya bardzo dobrze uczy masażu tajskiego, ma żadko spotykany dar.
W czasie masażu czuje się emanujacy z niej spokój. Idealnie zgrane nacisk dłoni, ruchy całego ciała i oddech. Tylko sie uczyć od mistrza. Masaż tajski jest zupełnie inny od klasycznego w tym, że oszczędza dłonie masażysty. Moja fascynacja masazem Tajskim jeszcze bardziej sie ugruntowała po kursie zaawansowanym. Kaya pokazała, jak różnymi technikami masazu (stopą, łokciem, przedramieniem) mozna osiągnąć pożadany efekt. Bardziej uświadomiłem sobie jak ważna jest kolejność wykonywania masażu do osiągniecie lepszego efektu.
Kanya zna wiele ciekawych technik masażu, które nie są uczone normalnie w szkolach. Sa one proste i skuteczne, pozwalają bardziej wczuć sie w klimat masazu Tajskiego. Jestem zainteresowany wymiana zabiegow tajskiego b.gornicki@adler.nazwa.pl Bogdan Górnicki, niewidomy amator masażu, Warszawa, kurs masażu tajskiego Kampinos Majówka i kurs zaawansowany siepien 2010
**** Tajski różni się od masażu klasycznego tym, że przy tym pierwszym masażysta musi się dużo nagimnastykować, technika ta wymaga od niego dużo więcej ruchu. Pacjentem też trzeba dużo więcej poruszać! Kanya każdy ruch opisywała, dokładnie mówiła jak trzymać palce. Dużo lepiej mi się pracowało po godzinach, gdy już wszyscy się rozeszli i zostałem tylko ja z Mariuszem, Kasią i Kanyą, bo wtedy był wreszcie spokoj. Tomasz Marciniak technik masażysta głuchoniewidomy Rawicz ***
Spokojna pani Kanya, cicho mówi, jest nieco tajemnicza, bardzo łagodna w ruchach, nie złości sie jak my z gatunku: cholera, już ci trzy razy mówiłem, ile będę powtarzał. Cierpliwie, spokojnie, raz, drugi, trzeci, aż pojął kursant. W tym momencie już wiedziałem, że warto było tu być. Byłem pewien, że mnie tu nie ominie wiedza. Krzysztofa Gaj technik masażysta głuchoniewidomy z Krakowa
***
Na szkolenie przyjechałam, bo chciałam podwyższyć swoje kwalifikacje zawodowe, a o tajskim tylko czytałam wcześniej w Internecie. To jednak nie to samo, co poznać technikę na żywo. Podczas szkolenia najbardziej podobało mi się to, że instruktorka każdy kolejny etap masażu pokazywała każdemu masażyście indywidualnie, wykonując go po prostu na nim.
Mogliśmy poczuć, jak ważne jest ciepło jej dłoni i jaka powinna być siła nacisku. Kanya wyczuła też chyba, że moje mięśnie były spięte, więc wykonała na mnie dodatkowo masaż - chodząc po moich udach! To zapamiętam najbardziej! Było to mocne ugniatanie, a czułam to najpierw jako mocne ukłucie, które chwilę później powoli się rozchodziło.
Na pewno wykorzystam elementy tej techniki! Myślę, że klienci też będą tym zaciekawieni i będą przychodzili. A masaż tajski może im pomóc, gdyż pozwala on poruszyć organizm do tego, żeby sam zaczął się regulować. Danuta Gronowicz technik masażystka głuchoniewidoma ze Szczecina
*** Kursy sa profesjonalne i rzetelnne. Kanya jest świetnym dydaktykiem, cechuje ją cierpliwośc i spokój, doskonale przekazuje wiedzę - mam na myśli szczególnie osoby słabowidzące i niewidome, które są otoczone dobrą opieką. Kanya podchodzi do każdego i pokazuje, aż do skutku. Podczas demonstrowania kolejnych technik każdy może podejść i dotykać rąk prowadzącej.
Nie każdy ma takie doświadczenie i predyspozycje, Kanya robi to perfekcyjnie. Kurs masażu tajskiego i masażu tajskiego stóp jest doskonałym uzupełnieniem pracy z tkankami miękkimi - dużo streczingu i masażu głębokiego. Są to bardzo skuteczne techniki, polecam i zachęcam do ich poznania. Grzegorz Romanowski, przewodniczący Dolnośląskiej Sekcji Niewidomych i Słabowidzących Masażystów i Fizjoterapeutów Polskiego Zwiazku Niewidomych, Wrocław
*****
Sposób prowadzenia zajęć w pełni mi odpowiada. Kanya to życzliwa osoba, umiejąca przekazać wiedze osobie niewidzącej. Wiem, że jest to cecha, którą nie posiadają wszyscy uczący, nawet z papierami tyflopedagogicznymi, bo tu papier nie pomoże, kiedy nie ma serca. W naszym kręgu kulturowym czasami otwartość, bezinteresowność i, ośmiele się napisać, wręcz dziecięca radość, postrzegana jest z rezerwą. A ja ją za to lubię. My europejczyczy jesteśmy uziemieni. Gosia Cz. extensor01@interia.pl Kurs masazu tajskiego Kielce, Bochnia 10.2009
***
Byłem na kursie masażu tajskiego w Krakowie w szkole masażu dla niewidomych i słabowidzących - kurs super, jestem pod wrażeniem metody i prowadzącej. Od wielu lat jestem masażystą, zajmuje się równiesz akupresurą i terapią manualną, masaż tajski jest pięknym połączeniem i uzupełnieniem tych metod.
Elementy masażu tajskiego wykorzystuję podczas tradycyjnego masażu na stole. Oczywiście wykonuję go również jako całość, na specjalne życzenie klietów, których jest coraz więcej. Polecam masażystom zapoznanie sie z tą metodą, na pewno przyniesie dużo satysfakcji Wam i Waszym klietom. Z kursu zaawansowanego skożystam wiosną. Joachim Trocha, technik masażu, vitasanus@gmail.com Bytom 09.2009
***
Kanya jest fantastyczną osobą. Potrafi wszystko cierpliwie wytłumaczyć, pokazać kilka razy, jeśli ktoś czegoś nie rozumie. Osobiście dla mnie ważne była niewielka ilość uczestników, bo jestem niewidoma. Każdy mi chętnie pomagał. Zżyliśmy się wszyscy, az żal było się rozstawać.
Chętnie wezmę udział w innych szkoleniach. Masaż Tajski jest bardzo interesujący, jeśli prowadzi go ktoś, kto posiada duże doświadczenie i umie podzielić się swoją wiedzą. Warto skorzystać z kursow Kanyi. Eliza Praska, kurs masazu Gdansk marzec '09
_________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | massagewarsaw | 06.03.2011 10:44:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #660854 Od: 2011-1-15
| Masaż tajski subiektywna recenzja fragment opinii niewidomego masazysty o kursie tajskiego:
"Masaż wykonywany jest w parterze, na macie. Nie ma tu żadnej pracy z energią czy jakimiś tam wydumanymi meridianami. Jest to strikte fizyczna robota. Pacjent leży, a terapeuta klęczy obok, nad nim, lub na jednej nodze, gdy druga jest wykroczna. Masaż ten polega na tym, by używać siły własnego ciała i nie męczyć się podczas zabiegu.
Myślałem, że od dlugiego klęczenia będą mnie boleć nogi czy kregoslup lędźwiowy, ale tak nie było. Kanya zwraca uwagę na ergonomię technik i to by podczas ich wykonywania nie zrobiliśmy sobie sami kuku.
Pierwszy etap pokazów to były uciski wzdłuż charakterystycznych dla tego masażu linii na nogach. Nie są one jakieś wymyślnie skomplikowane i łatwo je zapamiętać, bo przebiegają zazwyczaj wzdłuż obrysu mięśni lub ścięgien. Prowadzą od przyczepów jednej grupy do drugiej itd. Uciskasz dwoma kciukami i tyle. No właśnie. Jak się już tak kilka godzin nauciskałem, to chciałem jechać do domu. Myśleliśmy z kumplami, że to będzie takie tam fiki miki, i tu nas Kanya zaskoczyła.
Zaczęła pokazywać techniki rozciągania powięzi, mięśni i pracy na stawach.
Znam wiele technik z terapii manualnej, ale to, co Kanya wydziwiała, robiło wrażenie. Np technika będąca równocześnie trakcją, rozciąganiem powięzi, rotacją, i tak na wielu stawach, mięśniach i na wiele sposobów.
Techniki, poza tym, że skuteczne, to są bardzo widowiskowe. Po pierwszym dniu czułem się jak po treningu karate.
Masaż w niektórych miejscach jest bolesny, ale ból ten musi być znośny i nie duży. Ogólnie wrażenie po tym masażu jest przyjemne. Cały zabieg jest podobny do tych z yumeiho. Jest on jednak w moim odczuciu delikatniejszy, bardziej przemyślany i nie tak siermiężny, jak u japończyków. Nie ma też manipulacji na stawach obwodowych (przynajmniej na pierwszym etapie kursu). Jest to tzw. masaż jogiczny, więc głównie skupia się na streczingu i pracy z tkanką miękką.
Początkowo planowaliśmy, jako starzy wyjadacze, zrobić z kumplami dwa etapy od strzału - podstawowy i zaawansowany. Jednak materiału jest dużo więc postanowiliśmy po pierwszym etapie zrezygnować, by przedstawioną nam wiedzę przetrawić na spokojnie. Nie polecam więc robienia dwóch stopni na raz. Za dużo tego jest, a wiedza, którą dzieli się Kanya wymaga treningu i precyzji. Nie jest to jednak trudna sztuka.
Jest to spokojna, precyzyjna robota. Można ją podzielić na segmenty np. robiąc sam kręgosłup, lub całe ciało albo po prostu nogi ze stopami. Technik też jest wiele i nie trzeba, choć można, stosować wszystkie. Na pierwszym etapie pokazywany jest ogólny masaż całego ciała w pozycji leżącej na plecach, brzuchu, bocznej jak i siedzącej. Nie ma twarzy i zbyt wielu manipulacji. Nie ma też zbyt żmudnej roboty na samych stopach. Jest natomiast dużo ciekawych rozściągań i pracy z powięzią. Trochę to wszystko zahacza też o podstawy neuromobilizacji.
Ważna jest wygoda samego pacjenta, jak i ergonomia technik wykonywanych przez terapeutę.
Do tego masażu nie potrzebny jest wzrok. Potrzebne są natomiast dobre czucie i trochę orientacji przestrzennej (nie mylić z orientacją w terenie). Pisząc o orientacji przestrzennej mam na myśli uświadomienie sobie, że świad posiada 3 wymiary. W masażu tym bawimy się ciałem rozciągając je w różnych kierunkach. Góra, dół, lewo, prawo - stąd ta widowiskowość.
Jarek W. " calosc opinii i dyskusja "Masaż tajski - moja subiektywna recenzja" http://groups.google.pl/group/terapiamanualnapolska/browse_thread/thread/4b0b8b4a0dd14316# _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | massagewarsaw | 28.05.2011 20:22:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #705222 Od: 2011-1-15
| obszerne fragmenty wpisu z bloga Rafala Uryzaja, fizjo z Poznania - link do calosci mozna wyguglowac: ... W miniony weekend miałem okazję wreszcie wziąć udział w kursie masażu tajskiego. ...
Był to kurs podstawowy masażu tajskiego trwający 32 h podzielony na 3 dni. Zatem szkoliliśmy sie 3 dni od rana do wieczora - taki mały maraton po tajsku.
Kurs prowadziła znana już w Polsce Kanya Krongboon, która jest przesympatyczną osobą, pełną radości i enztuzjazmu w tym co robi.
Można przyrównać Ją do całej filozofii życia w Tajlandii. Według tego co głosi religia buddyjska (główna religia wyznawana przez większość tajów) życie z założenia ma być "Sanuk" czyli przyjemne. Wszystko co nie jest "sanuk" należy przyjmować z pokorą i przeczekać. Zarówno Kanya jak i cały masaż tajski jest "sanuk".
Niektórym wydaje się, że jest to silny masaż, z elementami mocnego stretchingu, tylko dla osób lubiących mocne wrażenia.
Owszem momentami może pojawiać się lekki ból lecz jest on tak przyjemny, że aż miło go poczuć, a ulga którą przynosi jest niezapomniana. Po pierwszym dniu szkolenia czułem się świetnie. O poranku dnia następnego czułem sie tak świetnie, że nie chciało się wstawać z łóżka, jednak wizja kolejnego dnia nauki masażu tajskiego szybko zwyciężyła.
Z mojej perspektywy kurs ten to nie tylko nauka praktyczna. To wiele rozmów które miałem okazję toczyć z Kanya na temat masażu, Tajlandii, filozofii i ogólnie o życiu. Nie było mowy oczywiście o jakiejkolwiek barierze językowej, ponieważ Kanya świetnie mówi po angielsku, a miałem też okazję posłuchać trochę języka tajskiego. ...
Szkolenie było prowadzone właśnie zgodnie ze stylem nauczanym w Wat Pho.
Teraz kilka słów o samym szkoleniu.
Główną częścią była oczywiście praktyka. Klasyczny model szkolenia czyli pokaz oraz ćwiczenia uczestników. Miałem okazje wiele razy być modelem i poczuć jak robi to mistrzyni. Kanya zaprezentowała nam ponad 80 technik stosowanych w masażu tajskim (było to oczywiście szkolenie podstawowe). Jednak techniki te pozwalają na wykonanie masażu który trwa nawet ponad 2 h.
Co ważne podczas szkolenia Kanya poświecała czas każdemu kto tego potrzebował traktując indywidualnie każdą osobę i każde zapytanie.
Z początku myślałem, że tak skondensowasne szkolenie trwające od samego rana aż do wieczora będzie dość wyczerpujące. Okazało się jednak, że czas biegł nieubłaganie i aż nie chciało kończyć się zajęć pod koniec każdego dnia. ...
Temat oczywiście nie został wyczerpany i pozostaje tylko ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Moje oczekiwania i wyobrażania co do masażu tajskiego jak najbardziej się sprawdziły i sprawiły, że po szkoleniu mam jeszcze większy zapał do dalszego rozwoju i pogłębiania filozofii wschodu.
Kolejny kurs masażu tajskiego w Poznaniu już we wrześniu. ...
Niemniej jednak zachęcam wszystkich do zapoznania się z masażem tajskim. Jeżeli nie na szkoleniu to jako osoba masowana, bo warto poczuć własne ciało, jego możliwości i wspaniałe odprężenie, które niesie ze sobą przeszło dwugodzinny relaks po tajsku. http://massagethai.info kurs masaz tajski indonezyjski tajskimi stemplami ziolowymi tajskiego masazu stop warszawa _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | massagewarsaw | 03.10.2011 21:37:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #779065 Od: 2011-1-15
| Kursy masaży orientalnych Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej:
Poznan - 21.10 stopy 400zl - 22-24.10 tajski 800zl
Koszalin - 29-31.10 tajski 800zl
Lodz - 4-6.11 tajski 800zl
Kampinos k Warszawy, zajecia godz 8:00 - 20:00: - 10.11 tajski masaz stop 400zl - 11-13.11 masaz tajski 900zl - 14.11 tajski stemplami ziolowymi 400zl
Gdynia - stopy 19-20.11 400zl
Szczecin - indonezyjski 25-27.11 800zl
Francja Le Lude k Paryza - tajski 29.3-1.4.2012 e350
Przerwa zimowa od 28.11 do 4.04.2012.
Kurs masażu tajskiego, stemplami i stop w Kampinosie - 50% zniżki dla drugiej i każdej kolejnej osoby.
Kursy masazu stop i stemplami trwaja do 12h zegarowych, od 8:00 do 20:00.
W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę.
Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień.
Kursy są tańsze od innych kursów organizowanych do tej pory w Warszawie czy innych miejscach - i bardziej dostępne dla uczniów/studentów masazu i fizjoterapii. Jakkolwiek, kursy są otwarte również dla amatorów masażu, a nawet dzieci/młodzieży z opiekunem.
Zajęcia w Kampinosie: noclegi w jedynkach i dwojkach z lazienka 40zl. Mozna tez codziennie dojezdzac, mozna przywiezc psa. Wyzywienie opcjonalne (mozna korzystac z ogolnodostepnej kuchni): sniadania, kolacje po 15zl, obiady 18zl.
http://massagethai.info _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | massagewarsaw | 26.01.2012 21:55:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #851316 Od: 2011-1-15
| Kurs masażu na krześle (firmowy)
Masaz wykonywany na krzesle do masazu, ale z braku takiego mozna go dostosowac do masazu na krzesle biurowym, taborecie, a nawet do siedzenia na podlodze.
Czescia masazu sa rowniez techniki rozciagajace, ktore pracownicy moga wykonywac w swoim wolnym czasie.
Poniewaz jest to masaz silny i wykonywany z reguly przez wiele godzin i czesto bez przerw, to bedzie pokazana rowniez technika uzycia kijkow do masazu, zamiast palcow i kciukow.
Oprocz plecow, szyi i ramion, masuje sie rowniez dlonie i glowe. Material szkoleniowy obejmuje ponad 30 minut roznych technik, ale zabieg trwa z reguly 10-15 minut i dobiera sie techniki w zaleznosci od potrzeby klienta.
Jest to kurs praktyczny, bez teorii.
Jednodniowy kurs planowany w Legionowie k Warszawy w sobote 19.5, zajecia od rana do nocy, koszt 400zl/2 osoby 700zl.
W miare zainteresowania moze sie on rowniez odbyc w wielkanoc, majowke i boze cialo w Kampinosie k Warszawy.
W Legionowie planowany jest rowniez w niedziele, 20.5 tajski masaz stop, koszt 400zl/2 osoby 700 _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | massagewarsaw | 06.03.2012 12:35:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #885758 Od: 2011-1-15
| Kursy masaży orientalnych Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej:
Krakow - 22.3 na krzesle (firmowy) 400zl - 23-25.3 tajski 800zl
Warszawa - 26-29.3 tajski 1100zl - 29.4 stopy 500zl, zajęcia godz 8:00 - 20:00 - 29-31.5 indonezyjski 900zl
Szczecin - 30.03-1.04 tajski 800zl
Kampinos k Warszawy, zajęcia godz 8:00 - 19:00, Wielkanoc: - 5.4 stemplami ziołowymi 400zl - 6.4 tajski stop 400zl - 7-9.4 tajski 900zl
Koszalin - 13-15.4 tajski 800zl
Kielce - 20-22.04 tajski 800zl - 23.04.2012 masaż stóp 400zl - 24.04 stemplami ziołowymi 400zl
Augustow - 26.4 stopy 400zl
Kampinos k Warszawy, Majówka: - 30.4 tajski stóp 400zl - 1-3.5 tajski 900zl - 4-6.5 tajski zaawansowany 800zl
Legionowo k Warszawy, zajęcia godz 8:00 - 19:00 - 19.5 masaz na krzesle 400zl - 20.5 stopy 400zl
Lodz - 1-3.6 tajski 800zl
W końcu marca i w czerwcu sa możliwe kursy prywatne, dojadę do was na miejsce. Planowane kursy w Opolu, Poznaniu, Zielonej Gorze, Kolobrzegu wiosna lub jesienia, zbieram zainteresowanych.
Kursy w Kampinosie - 50% zniżki dla drugiej i każdej kolejnej osoby.
Dla 3 osób przychodzących razem na wszystkie 4 kursy w Kampinosie 28.4-6.5 (90h zegarowych nauki) jest zniżka 35%, tj 1755/osoba – do uzyskania certyfikatu z każdego z kursów potrzebna obecność 75%.
W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę.
Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50-100zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień.
Zajęcia w Kampinosie: noclegi w jedynkach i dwójkach z łazienką 40zl. Można też codziennie dojeżdzać, można przywieźć psa. Są warunki do pobytu z dziećmi.
Wyżywienie opcjonalne (można też korzystać z ogólnodostępnej kuchni): śniadania, kolacje 15zł, obiady 20zł.
http://massagethai.info _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | massagewarsaw | 29.05.2012 19:51:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #948110 Od: 2011-1-15
| http://www.cabines.pl/artykuly/index.php/24/masaz-tajski
Któż z nas nie marzył o wakacjach w bajkowo pięknej Tajlandii? Ten egzotyczny kraj, budzący tęsknotę europejskich mieszczuchów, jest ojczyzną niezwykle przyjemnego masażu, wykonywanego w cieniu palm kokosowych na białym piasku plaży.
Istnieje wiele nieporozumień w kwestii masażu tajskiego. To, co proponuje się na Zachodzie jako "masaż tajski", niewiele ma wspólnego z prawdziwym masażem tajskim. Masaż tajski nazywany jest w języku swej ojczyzny starym masażem lub noad phaen botran. Liczy sobie już 2500 lat.
Przyjmuje się, że jego twórcą był współczesny Buddzie legendarny indyjski lekarz Jivaka Kumar Baccha, osobisty medyk Bimbisary, króla Magadhy. Znany jest pod różnymi imionami, a wzmianki o nim znaleźć można również w buddyjskich tekstach sakralnych, ponieważ był przyjacielem Buddy.
W Tajlandii uważa się go za ojca terapii manualnej, czyli masażu. Jeszcze dzisiaj opracowana przez niego technika jest wykorzystywana w Klinice Masażu w Chiang Mai.
Tajniki tej metody były z początku przekazywane ustnie. Teksty opisujące ją, spisane na palmowych liściach w języku Khmerów, zostały w dużej części zniszczone w XVII wieku.
Teoretyczne podstawy masażu tajskiego
Jak w przypadku większości orientalnych technik, teoria masażu tajskiego opiera się na istnieniu linii energetycznych przebiegających w ludzkim ciele i tworzących jakby drugą, niewidzialną skórę. Nazywane są one prana nadi i jest ich około 7200. Masaż tajski skupia się na dziesięciu głównych, wzdłuż których rozmieszczone są najważniejsze punkty akupunkturowe.
Jeśli przyjrzymy się uważnie historii tego masażu, zrozumiemy, jak bardzo jest on powiązany z duchowością i z naukami Buddy. W końcu największe szkoły masażu tajskiego znajdowały się w świątyniach. Powstawanie sal do masażu poza świątyniami to zjawisko z ostatnich lat, wywołane rozwojem turystyki.
Jak wygląda oryginalny tajski masaż?
Najpierw należy wejść w stan medytacji, żeby zsynchronizować długość fal energetycznych pacjenta i masażysty oraz żeby usunąć napięcia mięśniowe. Trudno zharmonizować energie, gdy umysł i ciało nie są w równowadze. Koncentracja, tak istotna podczas zabiegu, jest jednak trudna do utrzymania wobec długości jego trwania. Prawdziwy masaż tajski trwa bowiem aż 2 godziny.
Skrócenie tego czasu uniemożliwia osiągnięcie pełnego efektu terapeutycznego. Żaden szanujący się masażysta nie zrobi tego. Istnieją dwie szkoły masażu tajskiego. Pierwsza, zwana "stylem północnym", nauczana jest w świątyni Wat Pho w Bangkoku. Druga, "styl południowy", jest domeną Kliniki Masażu w Chiang Mai. Podstawa filozoficzna jest jednak taka sama dla obydwóch stylów.
Masaż przedniej części ciała
Masaż zaczyna się od przedniej części ciała. Pacjent powinien mieć na sobie lekkie i wygodne ubranie, podobnie terapeuta. Pacjent może też zdjąć ubranie. Pomieszczenie, w którym masaż będzie wykonywany, powinno być ogrzane, a powietrze przesycone aromatem sprzyjającym odprężeniu.
Masaż wykonuje się na materacu położonym na podłodze. Masażysta siedzi na zgiętych nogach, z jednym kolanem na ziemi, a drugim skierowanym ku brodzie. Masaż wykonuje się całymi dłońmi i całym ciężarem ciała. Tak naprawdę wszystkie rodzaje masażu należy wykonywać całym ciężarem ciała, co pozwala uniknąć zmęczenia i daje lepsze efekty. Jako pierwsze masuje się stopy, poświęcając im wiele uwagi.
Najpierw trzeba je ogrzać, potem uciska się położone na nich punkty akupunkturowe. Stopom poświęca się aż 15-20 minut.
Masaż tajski nazywany jest w języku swej ojczyzny starym masażem lub noad phaen botran.
Lucia Rapetti więcej w Cabines nr 24 _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | massagewarsaw | 08.07.2012 15:02:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #969885 Od: 2011-1-15
| Kursy masaży orientalnych Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej:
Kampinos k Warszawy: - 11-12.8 indonezyjski 600zl - 13.8 stopy 300zl - 14-16.8 tajski 700zl - 17-19.8 tajski zaawansowany 800zl
Znizki: tajski+stopy 900zl, tajski+zaawansowany 1400
Gdansk 12-14.10 tajski 850zl
Wejherowo - 20.11 masaz na krzesle 400zl - 21.11 stemple 400zl - 22.11 stopy 400zl - 23-25.11 tajski 800zl pary 200zl znizki
Opole - 9-11.11 tajski 800zl - 30.11-2.12 tajski zaawansowany 800zl Oba kursy 1400zl
W sierpniu sa możliwe kursy prywatne, dojadę do was na miejsce. Planowane kursy w Szczecinie, Poznaniu i Wroclawiu poznym latem lub jesienia, zbieram zainteresowanych.
Kursy w Kampinosie - dla drugiej i każdej kolejnej osoby: tajski 500, stopy 200.
W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę.
Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50-100zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień.
Zajęcia w Kampinosie: noclegi w jedynkach i dwójkach z łazienką 35zl. Można też codziennie dojeżdzać, można przywieźć psa. Są warunki do pobytu z dziećmi.
Wyżywienie opcjonalne (można też korzystać z ogólnodostępnej kuchni): śniadania, kolacje 13zł, obiady 18zł.
http://massagethai.info _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | massagewarsaw | 31.08.2012 19:41:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #1000886 Od: 2011-1-15
| Tajski masaż stóp - moja subiektywna opinia
Link: https://groups.google.com/forum/#!topic/terapiamanualnapolska/UrwRKhlVT5I
"Witam
Byłem ostatnio (13 sierpnia) uczestnikiem kursu organizowanego przez kolegę z naszej listy. Poniżej zainteresowani tym jak było znajdą moją subiektywną recenzję kursu.
1. Organizacja
Kurs był organizowany w gospodarstwie agroturystycznym w miejscowości Podkampinos koło Warszawy. Kto pamięta jak opisywałem warunki noclegowe w gospodarstwie w Kampinosie, podczas kursu podstawowego masażu tajskiego, ten zapewne domyśla się z jakim jechałem nastawieniem w tę dzicz kosmatą.
No bo wiecie - trafienie do Kampinosu, czy Podkampinosu to nielada wyzwanie nawet dla osoby widzącej. Samotnego niewidomego w puszczy kampinoskiej wilki zjedzą a resztki rozdziobią kruki i wrony.
Jechałem z południa Polski razem z widzącym kumplem, który również był uczestnikiem kursu. Samochód, nawigacja gps i trafiamy na wjazd do Podkampinosu, który jest zamknięty i remontowany most. Objazd źle oznaczony, więc błądzimy, a że to już noc to i niewiele widać. W końcu kończy się asfalt i polną drogą dojeżdżamy do gospodarstwa, na miejsce.
W Kampinosie była straszna nędza. Tutaj w gospodarstwie, w miejscowości obok jest zdecydowanie czyściej, ładniej.
Gospodarze bardzo mili, uczynni i kulturalni. Pokoje czyste i nie śmierdzące. Woda ciepła 24h na dobę. Jedzenie bardzo dobre i tanie! Można zamówić śniadania, obiady i kolację.
Pokoje dwu, trzy, cztero osobowe. łazienki z kibelkiem albo w pokoju albo jedna na dwa i zawsze blisko. Czysto, więc bez klapek można wchodzić. W pokojach standard kampingu koloni, ale pamiętajmy, że to gospodarstwo agroturystyczne a nie 5 gwiazdkowy hotel. W szafach czysto i nie śmierdzi stęchlizną. Jest też nawet czajnik bezprzewodowy na wyposażeniu każdego pokoju.
Tak więc, jeśli już tam w końcu, na tę zapadłą wiochę dotrzemy, to nie jest źle. Od razu mi się humor poprawił jak to ogarnąłem.
2. Masaż tajski stóp
Kurs trwał dziesięć godzin, bo grupa była kumata i w mig chwytała o co chodzi, poza tym ludzie trenowali. Sam masaż stóp to pięćdziesiąt parę technik. Te parę zależy jak kto techniki liczy.
Masaż nie należy do najprostszych. Wymaga precyzji. Same techniki nie są trudne i nie jest ich dużo, ale na prawdę trzeba się skupić przy robocie. Jego zaletą jest to, że po opanowaniu tego masażu na pewno znajdą się na niego klienci, czego niekoniecznie możemy się doczekać w przypadku masażu tajskiego całego ciała.
Gdybym dzisiaj rozpoczynał swoją przygodę z masażem tajskim, to zacząłbym właśnie od masażu stóp.
Masaż jest podobny do refleksologii, ale poza opracowywaniem niektórych punktów na stopie pracujemy również na stawie skokowym, podudziu i kolanie.
To nie jest masaż gdzie uciskamy tylko kciukami, czy specjalną pałeczką. Te ponad pięćdziesiąt technik to rozciągania, ugniatania, presingi, ruchy koliste. Masaż jest wykonywany na olejku i trwa około godziny - obie stopy. Nie ma w nim jakiejś specjalnej filozofii, ale jest to żmudna, precyzyjna robota, którą można wzbogacić o refleksoterapię.
Myślę, że połączenie tych obu metod jedynie wzbogaci je obie, tym bardziej, że w masażu tajskim w pewnym jego momencie jest właśnie miejsce na refleksoterapię, a od nas zależy ile i jakie punkty opracujemy. Im będzie ich więcej tym zabieg automatycznie stanie się dłuższy.
Ta godzinna sesja pozwala na dobre wymasowanie stóp i podudzi w taki sposób, że nogi są głęboko rozluźnione, wypoczęte. Ja do teraz czuję różnicę pomiędzy lewą, na której trenowaliśmy, a prawą, którą specjalnie nie dawałem nikomu ruszyć.
Ten masaż to jest na prawdę fajna sprawa i każdemu go polecam. Jeśli macie zamiar lub już zajmujecie się refleksoterapią, to warto go zrobić. Jeśli przymierzacie się do masażu tajskiego, to zacznijcie od stóp, a potem, jeśli będziecie chcieli, to dopiero weźcie się za ciało. Na te stopy będą chętni w każdym gabinecie.
Masaż jest do opanowania przez osobę niewidomą, ale wymaga treningu pod okiem kogoś widzącego, kto albo już ten kurs zrobił, albo był razem z wami na tym samym kursie.
Nie dotyczy osób, które mają pojęcie o refleksoterapii. Kanya - instruktorka pokazuje aż do skutku, więc nawet najbardziej odporni na wiedzę na pewno wszystko zrozumieją.
Masaż wykonujemy na macie lub stole. By oszczędzać kciuki i pozostałe palce, stawy masujemy specjalną, malutką, drewnianą pałeczką.
Masaż w niektórych momentach jest dla pacjenta bolesny, ma być on jednak wykonywany do granicy bólu. Można go robić codziennie. Nie jest obciążający dla terapeuty. Po dojściu do wprawy będzie można masować od rana do wieczora, bez jakiegoś specjalnego obciążenia i skutków ubocznych, które zazwyczaj odczuwają terapeuci stojący przy stołach.
3. Pozostałe uwagi
Na kursie był tłumacz! To ważne, bo nie zawsze on jest.
Można nagrywać kurs na kamerę, dyktafon, jest też czas na robienie notatek. Nie ma skryptu, nad czym ubolewałem. W masażu całego ciała, przynajmniej tym podstawowym, skrypt jest.
Ułatwia on ćwiczenia, bo nie trzeba pamiętać początkowo kolejności wykonywania technik, więc poddaję to pod rozwagę Jankowi. Jak już go opracujecie z Kanią, to podeślij mi proszę.
Certyfikat jest w dwóch językach - polskim i angielskim, formatu A4.
Wg. mnie cena za kurs jest bardzo dobra i raczej szybko się ten wydatek zwróci.
Grupa była piętnastoosobowa. było dwóch niewidomych. Ja krecik i kolega resztkowiec, reszta to widzący. Atmosfera na kursie miła, przyjazna, koleżeńska i wesoła.
Jeżeli będzie więcej niewidomych niż jedna osoba na 5 widzących, to kurs musi być dłuższy, niż te kilkanaście godzin.
W sali treningowej był stół z napojami i czymś na ząb.
Ogólnie jestem zadowolony i polecam go zrobić. Drogie to nie jest, skomplikowane też nie aż tak, a zawsze coś nowego powieje w Waszych ofertach.
Jedyny minus to lokalizacja i dojazd do miejscowości Podkampinos. Sugeruję więc wylądować już tam dzień wcześniej. U większości wyglądało to tak: desant w niedzielę, kurs w poniedziałek, powrót we wtorek. I to jest mądre, a jak ktoś mi nie wierzy... błądzić będzie.
W razie pytań - piszcie.
Pozdrawiam - Jarek"
[massagewarsaw - w paru miejscach tekst poprawilem, literowka, przecinki] _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | Electra | 02.12.2024 01:27:14 |
|
| | | massagewarsaw | 04.12.2012 08:31:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #1063272 Od: 2011-1-15
| Masaż klasyczny wykonywać można przez ubranie, bez użycia jakichkolwiek substancji o oleistej konsystencji. Polega on na uciskaniu różnych części ciała począwszy od stóp, a na głowie skończywszy (zawsze idzie się ku górze ciała). Każdy kto po wątłych Tajkach-masażystkach z miejscowych ośrodków SPA, spodziewa się delikatnego relaksu i odprężenia, może się mocno zdziwić, gdyż masażu tego nie można nazwać subtelnym.
W wielu kręgach tajskie techniki masażu nazywa się jogą dla leniwych, jako że osoba masowana przyjmuje wiele pozycji charakterystycznych właśnie dla jogi. Co ważne masaż taki odbywać się powinien w spokojnej atmosferze wykluczającej koncentrowanie się na czymkolwiek innym niż samej leczniczej terapii. Podczas klasycznego masażu, masażysta może wykorzystywać nie tylko dłonie, ale również nadgarstki, łokcie, przedramiona, a nawet kolana i stopy.
Drugim, także niezwykle popularnym typem masażu, jest masaż z użyciem olejków aromatycznych. Jego celem jest relaksacja i rewitalizacja ciała. Jeśli chodzi o dobór olejków, w polskich salonach masażu dostępne są już pochodzące z Tajlandii specyfiki np. z ekstraktem z lawendy, drzewa sandałowego, różanego, ekstraktem z palisandru czy ylang-ylang.
Masaż z użyciem olejków jest połączeniem technik akupresury z elementami masażu ajurwedycznego, często masowana osoba jest niemal naga, zaś jej ciało narażane jest na nacisk całym ciężarem ciała masażysty. Masażowi wykonywanemu z użyciem aromatycznych olejków, przypisuje się usprawnienie układu odpornościowego oraz nerwowego, ale również ogólne rozluźnienie. Ponieważ masaż taki przyspiesza proces wydostawania się wody z organizmu, zaleca się po jego wykonaniu uzupełnić jej niedobór. Znany z możliwości uśnieżenia bólu masaż głowy, karku i okolic ramion, jest szczególnie polecany w ośrodkach rehabilitacyjnych. Doskonale się bowiem sprawdza jako uzupełnienie terapii pourazowej, ale jak udowodniono zbawiennie działa też na bóle o charakterze chronicznym. Masaż głowy jest też świetną terapią dla osób, które od dłuższego czasu nie potrafią sobie poradzić z migrenowymi bólami głowy, pomaga w walce z zawrotami głowy, światłowstrętem, utratami przytomności i problemami z koncentracją.
Za pomocą bawełnianych torebek wykonywany jest masaż stemplami ziołowymi. W ich wnętrzu umieszczana jest mieszanka ziół, zawierająca m.in. trawę cytrynową, kurkumę, liście eukaliptusa, limonkę i imbir lekarski. Aby mieszanka była skuteczna, stemple ziołowe są przed masażem podgrzewane.
Dzięki podwyższeniu temperatury z woreczka uwalniają się olejki eteryczne, które następnie zostają wmasowywane w ciało. Kiedy stemple ulegają wychłodzeniu, masaż staje się coraz intensywniejszy, by z większą siłą wchłonęły się w skórę uwolnione składniki olejków.
Takiemu masażowi, poza odprężeniem przypisuje się także poprawę przemiany materii, dlatego polecany jest nie tylko w terapiach leczniczych, ale również jako pomoc w ogólnym oczyszczaniu organizmu. Masaż tajski jak twierdzą specjaliści łączy najlepsze elementy z orientalnych technik relaksacyjno–leczniczych, które wzbogacone o współczesne metody masażu, dają niezrównane efekty terapeutyczne. Tajowie polecają ogólny masaż relaksacyjny, który trwa około dwóch godzin, krótsze, godzinne masaże polecane są, jeśli masaż ma koncentrować się na jednym problemie lub obolałym miejscu. _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | massagewarsaw | 14.04.2013 18:50:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #1316347 Od: 2011-1-15
| Kursy masaży orientalnych Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej:
Kampinos k Warszawy (kolejne planowane polowa sierpnia) - 1.5 tajski glowy/szyi/twarzy/barkow 300zl - 2.5 stopy 300zl - 3-5.5 tajski 700zl Znizki: tajski+stopy lub glowy 900zl
Szczecin - 10-12.5 tajski 800zl - 25-26.5 indonezyjski 600zl - 30.5 stopy 400 - 31.5-2.6 tajski zaawansowany 800zl
Skierniewice - 27.4 stopy 400
Lublin - 18 i 19.5 stopy 400zl
Siedlce - 14-16.6 tajski 800zl
Koszalin - 5-7.7 tajski 800zl
Wiosna sa możliwe kursy prywatne, dojadę do was na miejsce, minimum 2 dni zajec (20h zagarowych).
Planowany kurs tajskiego, stemplami w Lublinie latem, stopy w Koszalinie jesien.
Kursy w Kampinosie - dla drugiej i każdej kolejnej osoby: tajski 500, stopy 200. Amatorzy: tajski 400, stopy 200, oba 550zl.
W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę.
Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50-100zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień.
Zajęcia w Kampinosie: noclegi w jedynkach i dwójkach z łazienką 40zl. Można też codziennie dojeżdzać, można przywieźć psa. Są warunki do pobytu z dziećmi.
Wyżywienie opcjonalne (można też korzystać z ogólnodostępnej kuchni): śniadania, kolacje 15zł, obiady 20zł.
http://massagethai.info _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | massagewarsaw | 26.02.2014 23:37:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #1761097 Od: 2011-1-15
| Zanim wyjechałem do Tajlandii szukałem informacji na temat masażu tajskiego na różnego rodzaju stronach internetowych oraz w książce „The Encyclopedia of Thai Massage” napisanej przez panów Pierce Salguero i David Roylance, którą zresztą bardzo polecam.
We wszystkich źródłach masaż tajski był przedstawiany w podobnej formie, jako praca z ciałem polegająca na ugniataniu punktów akupresury wzdłuż energetycznych linii sen oraz na ćwiczeniach rozciągających rodem z jogi. W każdym z tych opisów masaż zaczynał się od stóp.
I tak też jest w większości wypadków w Tajlandii, więc przyjąłem to jako pewną informację, nie wiedząc że istnieje inny styl masażu tajskiego. Oczy dopiero miały mi się otworzyć w Tajlandii gdy zacząłem naukę w TMC w Chiang Mai, gdzie miałem się dowiedzieć o zróżnicowaniu masażu tajskiego.
O tym, że masaż ten różni się od szkoły do szkoły i o tym, że istnieje jego inna forma zwana królewską, w której masaż zaczyna się od głowy a nie od stóp! W tym poście chciałbym przybliżyć mało popularną na zachodzie odmianę królewskiego masażu tajskiego.
Tajski masaż królewski kiedyś i dziś
Antyczni nauczyciele nie dzielili masażu tajskiego na północny i południowy. Ogólne zasady były bardzo podobne, a różnice polegały na osobistych interpretacjach masażu i wyborach technik przez masażystów go praktykujących. Tak więc niektórzy przykładali większą wagę do technik uciskowych, a inni z kolei wychwalali techniki rozciągające jako te bardziej skuteczne.
W między czasie, antyczni masażyści musieli dostosować ówczesne techniki dla potrzeb elit i rodziny królewskiej. Jako że wyższe sfery wymagały szacunku, uprzejmości, dokładności i efektywności podczas stosowania punktów akupresury, stworzono i nazwano unikalny system pracy z ciałem nadając mu nazwę „NUAD RAJCHASUMNAK”.
W obecnych czasach królewski styl jest głównie stosowany do celów terapeutycznych, ale również jako model do nauki masażu tajskiego dla potrzeb służby zdrowia. Adepci takich szkół mogą praktykować w różnego rodzaju centrach zdrowia, klinikach, jak również w publicznych szpitalach w Tajlandii.
Charakterystyka królewskiego stylu
Podążając za antycznymi wskazówkami wyrytymi na tablicach Wat Po w Bangkoku masażysta najczęściej skupiał się bezpośrednio na terapeutycznych punktach akupresury, posługując się nasadą dłoni lub kciukami jako narzędziami . Student chcący się nauczyć tego stylu musiał przejść test na silne nadgarstki demonstrując podnoszenie ciała na dłoniach i kciukach w pozycji siedzącej ze skrzyżowanymi nogami.
Dziś na szczęście możemy korzystać również z łokci i innych części ciała jako narzędzi pracy nie obciążając zanadto jakże ważnego dla masażysty kciuka. Innym warunkiem było zachowanie odpowiedniej odległości od odbiorcy podczas sesji, wyłączając jedynie techniki dla których bliższy kontakt z ciałem był nieunikniony.
Dawniej odbiorca tego stylu masowany był jedynie leżąc na plecach, wyjątkiem były sytuacje gdzie leżenie twarzą do podłogi było niezbędne by zapewnić odbiorcy poprawienie jego stanu zdrowia. Powodem takiego stanu rzeczy było prawo hierarchii. Osoba o wyższej pozycji nie mogła pozwolić sobie na taki gest wobec masażysty, który znajdował się na niższym szczeblu społecznym.
Nie stosowano również technik rozciągających. Całość sesji nie mogła też trwać zbyt długo. Ograniczano się do krótkich lecz efektywnych sesji skupiających się na miejscach potrzebujących pracy terapeutycznej.
Królewski masaż tajski „Nuad Rajchasumnak” w obecnych czasach jest wymieszany ze stylem powszechnym nazywanym w Tajlandii „Nuad Chaloeysak”. W takiej formie jest też uczony w szkole masażu TMC w Chiang Mai.
Oczywiście jest również wiele szkół, w których uczy się tylko stylu powszechnego w formie bardziej znanej na zachodzie wśród masażystów i odbiorców tej jakże ciekawej i skutecznej pracy z ciałem.
Wersja królewska jest częściej wykorzystywana w celach terapeutycznych, szpitalach i ośrodkach zdrowia. Wersję powszechną natomiast stosuje się najczęściej w zamiarach relaksacyjnych. Wszystko zależy jednak od interpretacji, gdyż śmiało można wykorzystywać wersję królewską do celów relaksacyjnych mieszając techniki z stylem powszechnym. Wybór należy do Ciebie
Radek Dlugosz _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | massagewarsaw | 26.02.2014 23:39:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #1761098 Od: 2011-1-15
| W dzisiejszym nowoczesnym, przepełnionym informacją i pośpiechem świecie, coraz częściej poszukujemy możliwości zatrzymania się i zwrócenia ku sobie, posłuchania naszego wewnętrznego głosu. Potrzebujemy spokojnego spojrzenia na nasze wewnętrzne życie w kontekście tego wszystkiego, co nas otacza, jak i w kontekście naszego zdrowia, samopoczucia, oraz naszych osobistych celów.
Pojawia się potrzeba oczyszczenia z nadmiaru bodźców oraz aspiracji niejasnego pochodzenia, by na nowo zdefiniować nasze własne dążenia, odnaleźć spokój wewnętrzny i spełnienie. Choć czasem potrzebujemy jedynie głębokiego odprężenia.
Inspirującą a zarazem niezwykle przyjemną, prastarą metodą pracy w tym zakresie jest Nuad Phean Boran, czyli tradycyjny masaż jogiczny, nazywany potocznie „jogą dla leniwych”. Jest to holistyczna metoda uzdrawiania, przywracająca harmonijne współdziałanie pomiędzy ciałem, umysłem i duchem.
Wewnętrzne jednoczenie tych aspektów naszej istoty otwiera serce i przywraca świadomość teraźniejszości, a wraz z nią pogłębione odczucie żywotności, pozwalając na pełniejsze doświadczanie życia.
Nuad-Joga jest szczególnym rodzajem indywidualnego treningu, który trwa od 1 do 2 godzin. Przeprowadzany jest w pełnym, luźnym ubraniu, na macie rozłożonej na podłodze.
Osoba poddająca się zabiegowi jest całkowicie bierna i rozluźniona, nie podejmując żadnych aktywnych działań. Obszar oddziaływania Nuad podobny jest do akupunktury i shiatsu, połączonych z elementami stretchingu i asan jogi, oraz medytacyjnym nastawieniem.
Troskliwość oraz serdeczność terapeuty są integralnymi elementami całości. Zabieg przebiega w wyciszeniu, a terapeuta wspiera osobę poddającą się zabiegowi, by ułatwić jej skupienie i rozluźnienie. Wyrafinowana kombinacja różnorodnych technik ruchowych, balansu, oraz odpowiednie użycie ciężaru ciała, pozwala terapeucie płynnie poruszać się wokół leżącej bądź siedzącej osoby, której mięśnie i inne struktury ciała poddawane są łagodnemu treningowi.
„Od stóp do głowy” ciało klienta zostaje dogłębnie poruszone, rozciągnięte i rozluźnione. Z pracą nad ciałem fizycznymzintegrowane jest równoczesne, oddziaływanie w sferze energetycznej, czyli wzdłuż kanałów energetycznych przebiegających w ciele (meridiany, nadis). By energia życiowa (prana, chi) płynęła swobodnie, należy udrożnić w całości jej kanały, otwierając możliwości jej swobodnego przepływu. Główny cel zabiegu stanowi zharmonizowanie wewnętrzne, usunięcie blokad i deficytów energetycznych. Wpływa to bezpośrednio na poprawę pracy narządów wewnętrznych i całego ciała.
Całkowita bierność osoby poddającej się „treningowi” otwiera jedyne w swoim rodzaju możliwości. Zabieg dociera tam, gdzie własna aktywność „włączyłaby” podświadome, nawykowe reakcje mięśniowe i usztywnienia, blokując swobodny, pełny zakres ruchu. Na początku rozluźnione zostają stopy i nogi, które są podstawą dla naszego organizmu, dają nam zakorzenienie w życiu, ugruntowanie. Nogi powiązane są z biodrami oraz kręgosłupem na całej jego długości. Dlatego od nóg zaczyna się solidne oparcie całej naszej konstrukcji.
Rozciągane są biodra, a kręgosłup uczestniczy pośrednio w większości poszczególnych zabiegów, którym poddawane jest całe ciało. Po łagodnym masażu brzucha przychodzi kolej na ręce i dłonie. Kręgosłupem zajmujemy się bezpośrednio w pozycji na brzuchu bądź siedzącej. Tu pracujemy również nad okolicą łopatek i barków. Zabieg kończy masaż głowy i twarzy.
Nuad Phaen Boran to technika relaksacyjno-terapeutyczna oddziałująca na poziomach fizycznym, mentalnym i emocjonalnym, duchowym. W sferze fizycznej służy pielęgnacji zdrowia, a jej efektem jest wzmocnienie sił organizmu. Pomaga przywrócić harmonijną sylwetkę i prawidłową postawę. Łagodzi bóle, różnorodne dysfunkcje organizmu, zaburzenia pracy organów wewnętrznych. Uruchamiają się procesy lecznicze i usuwane są przyczyny chorób, także przewlekłych.
Znana prawda mówi, że stan ciała jest odzwierciedleniem stanu ducha. Efekty takie jak dobre samopoczucie, elastyczność i lekkość odzwierciedlają na poziomie fizycznym istotę oddziaływania w sferach mentalnej i emocjonalnej, stają się częścią świadomości.
Przywrócenie przepływu energii w ciele pozwala uwolnić zablokowane emocje, zadawnione lęki czy urazy i może uruchomić potrzebę wewnętrznej transformacji. Na poziomie duchowym wzmacnia się poczucie własnej wartości, powraca równowaga wewnętrzna, spokój, poczucie stabilności, łączności z Uniwersum.
Jednak już samo doświadczenie głębokiego stanu odprężenia jest wystarczającym powodem, by wypróbować działanie Nuad-Jogi. Efektem dostępnym każdemu jest wzrost świadomości ciała, która pozwala czerpać więcej satysfakcji z codziennych zajęć, ułatwia właściwe reagowanie czy radzenie sobie z problemami. Powraca odczucie radosnej żywotności.
Istota stosowanych technik oddziaływania i indywidualne podejście stanowią o uniwersalności zabiegu, dlatego praktycznie nie ma przeciwskazań do jego stosowania ze względu na stan zdrowia czy wiek, może pomagać również kobietom w ciąży oraz osobom starszym. Nuad-Joga nie zastępuje leczenia konwencjonalnego, lecz może je doskonale uzupełniać oraz utrwalać efekty zdrowienia.
Dorota Maria Litwińska _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | massagewarsaw | 26.02.2014 23:39:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: http://massagethai.info
Posty: 75 #1761099 Od: 2011-1-15
| Reprezentuje jedyny w swoim rodzaju styl terapii orientalnej. Dokonuje się w nim synteza wielu technik - naciskanie ciałem, refleksoterapii, pracy z kanałami energetycznymi i z krwioobiegiem, rozciągania oraz jogi, w związku z czym terapeuci wykorzystują więcej elementów własnego ciała niż w jakimkolwiek innym stylu leczniczej manipulacji. Używają nie tylko dłoni, kciuków, lecz także stóp, łokci, przedramion i kolan.
Osoba poddawana zabiegowi przyjmuje wiele różnych pozycji wywodzących się z pięciu zasadniczych postaw - leżenia tyłem, przodem i na boku oraz postaw odwróconej i siedzącej. Masaż odbywa się na macie rozłożonej na podłodze. Pacjent ubrany jest w luźny strój sportowy.
Techniki
Naciskanie ciałem
Należy do najważniejszej techniki skutecznego masażu tajskiego. Jest to zrelaksowane a zarazem silne i skupione uciskanie pacjenta, w którym terapeuta wykorzystuje cały ciężar własnego ciała. Działanie takie jest całkowitym przeciwieństwem nacisku siłowego, pod którego wpływem ciało pacjenta napina się w odruchu samoobrony. Wykonywanie masażu opisywaną techniką wymaga wprawdzie sporej siły fizycznej, generalnie jednak unikamy w nim wytężenia i napinania mięsni.
Refleksologia
Ważnym elementem masażu tajskiego jest oddziaływanie na stopy. W związku z dużą liczbą zakończeń nerwowych i punktów refleksyjnych stopy są bardzo wrażliwe na dotyk, co w połączeniu z nieinwazyjnym czyni je idealnym obszarem działania terapeutycznego. Ponadto praca ze stopami głęboko ugruntowuje i odpręża, co ma zasadnicze znaczenie w leczeniu stresu - jednego z głównych elementów chorobotwórczych. W masażu tajskim, w pracy ze stopami używa się głownie mobilizacji stawów oraz zmodyfikowanej wersji refleksologii.
W refleksologii każda stopa reprezentuje połowę ciała - prawa stopa prawą połowę, lewa stopa lewą połowę. Obszary punktów refleksyjnych przedstawiają się następująco:
Palce stopy korespondują z głową Kłąb palców stopy koresponduje z klatką piersiową Podbicie stopy koresponduje z narządami wewnętrznymi Pięty korespondują z miednicą Wewnętrzne krawędzie stóp korespondują z kręgosłupem Zewnętrzne krawędzie stóp korespondują z kończynami, biodrami, barkami
Zatrzymywanie krwi
Technika często wykorzystywana w masażu tajskim i nie występująca w żadnych innych formach masażu. Polega na uciskaniu głównych tętnic, co powoduje zwiększenie ciśnienia tętniczego powyżej miejsca ucisku. Na wzrost ciśnienia reagują baroreceptory (receptory ciśnienia rozmieszczone w różnych częściach serca i układu krążenia), wysyłające do serca sygnały spowolniające puls w celu przywrócenia normalnego ciśnienia krwi. Po zwolnieniu ucisku strumień krwi dociera do tkanek, zaopatrując komórki w tlen i składniki odżywcze oraz pomagając w usuwaniu toksyn i ubocznych produktów przemiany materii.
Rozciąganie
Oznacza po prostu zwiększenie ruchomości. Mięsień rozciągnięty wydłuża się. W masażu tajskim mięśniom, tkankom i kończynom przywraca się pełen zasięg ich ruchu. Rozciąganie którego zakres zwiększany jest stopniowo z pomocą terapeuty nazywa się wspomaganym rozciąganiem progresywnym. Ta technika jest szeroko stosowana w masażu tajskim.
Pacjent układa się w pozycjach rozciągających poszczególne części ciała. Po każdym rozciągnięciu następuje rozluźnianie, a po nim kolejne intensywne rozciąganie. Progresywne rozciąganie sprzyja zwiększeniu elastyczności. Mięsnie i otaczające je tkanki łączne przebudowują się, z czym wiąże się przyrost ich długości spoczynkowej. Zwiększa się zakres ruchomości stawów, zmniejsza się obolałość mięsni, elastyczność mięśni skutkuje mniejszym występowaniem kontuzji.
Joga
Masaż tajski nazywany bywa w jego kraju ojczystym "jogą dla leniwych", ponieważ od pacjenta nie wymaga się niczego prócz odprężenia i poddania działaniom terapeuty, ułatwiającego mu przyjmowanie kolejnych pozycji ciała. Czym jest joga i na czym polega? "Joga to kompleksowa nauka o życiu powstała w Indiach przed tysiącami lat. To najstarszy znany system osobistego rozwoju, obejmujący cało, umysł i ducha".
W jodze dokonuje się transformacja energii fizycznych i mentalnych w energię duchową. Wykorzystuję się w niej postawy ciała zwane asanami oraz ćwiczenia oddechowe pranajmany. Ćwiczenia te mobilizują stawy, usprawniając za razem mięśnie, gruczoły wydzielania wewnętrznego i inne narządy wewnętrzne. U praktykującego dokonuje się nie tylko regeneracja, ale także odnowa i oczyszczenie ciała fizycznego.
Konrad Konewczynski, Legnica _________________ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa | | | Electra | 02.12.2024 01:27:14 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|