Grupa: Administrator
Posty: 2686 #77640 Od: 2008-2-14
| Już ojciec medycyny Hipokrates wskazywał na korzystny wpływ słońca w leczeniu niektórych chorób. Przytłoczeni informacjami o dziurze ozonowej i szkodliwym promieniowaniu, trochę o tym zapominamy.
Już ojciec medycyny Hipokrates wskazywał na korzystny wpływ słońca w leczeniu niektórych chorób. Przytłoczeni informacjami o dziurze ozonowej i szkodliwym promieniowaniu, trochę o tym zapominamy. Słońce ma ogromny wpływ na nasze ciało i psychikę. Korzystajmy więc ze słonecznych kąpieli, nie zapominając przy tym o rozsądku. Zasada jest prosta - nasza skóra nie może się zaczerwienić.
Buduje kości Dzięki słońcu nasz organizm wytwarza witaminę D. W ten sposób otrzymujemy aż 80-90 procent tej witaminy, niezbędnej do przyswojenia wapnia i fosforu - budulca kości. Co więcej, możemy ją magazynować w tkance tłuszczowej. Gromadźmy więc latem zapasy, które nasz organizm wykorzysta, gdy nadejdą jesienne szarugi. Wtedy nasze kości będą mocne, sprężyste, zabezpieczone przed osteoporozą i krzywicą.
Leczy choroby skóry Leczenie światłem stosowane jest przede wszystkim u chorych na łuszczycę. Promieniowanie słoneczne pobudza krążenie krwi w skórze, dzięki czemu jest lepiej odżywiona. Osoby z trądzikiem i łojotokiem codziennie powinny przebywać godzinę na słońcu, które działa dezynfekująco i łagodząco. Stopniowo zwiększane dawki słońca przyspieszają gojenie owrzodzeń skóry spowodowanych żylakami, szybciej goją się zwykłe zranienia.
Wzmacnia układ krążenia Korzystający z kąpieli słonecznych rzadziej cierpią na wieńcową chorobę serca. Mechanizm tego zjawiska nie jest jeszcze do końca poznany. Wiadomo, że zawały serca zdarzają się częściej w miesiącach mniej słonecznych. Niektóre badania dowodzą, że ma to związek ze zmniejszonym poziomem witaminy D w organizmie. Zależność wydaje się prosta - mało słońca to mało witaminy D i wzrost ryzyka zawału.
Podnosi odporność organizmu Efekt ten tłumaczy się poprawą funkcji obronnych białych krwinek oraz wytwarzaniem przez organizm substancji niszczących wirusy, tzw. interferonów. Słońce wzmaga też przemianę materii i pobudza mechanizmy krwiotwórcze, dlatego czasem w anemii stosuje się leczenie promieniami UV.
Poprawia wygląd skóry Właściwe dawki słońca sprawiają, że skóra jest lepiej odżywiona i dotleniona. Dzięki temu staje się gładka i bardziej elastyczna, wzrasta też jej odporność na choroby i zakażenia.
Polepsza nastrój Słoneczna pogoda sprawia, że poprawia się nam humor, rośnie krzywa optymizmu i pozytywne nastawienie do świata. Nabieramy wiary we własne siły, zaczynamy wierzyć, że możemy zrobić wszystko. Szczęśliwy człowiek lepiej znosi stresy, jego organizm szybciej zwalcza choroby. Naukowe wytłumaczenie tego zjawiska znaleźli niedawno uczeni z Australii, którzy dowiedli, że poziom produkcji serotoniny (zwanej też hormonem szczęścia) w mózgu jest bezpośrednio związany z dawką światła słonecznego, jaką otrzymujemy danego dnia. Zimą produkcja ta jest najniższa, dlatego psychologom przybywa wtedy pacjentów z depresją. Korzystajmy więc ze słońca póki czas!
Teresa Zuń |