Grupa: Administrator
Posty: 2686 #61370 Od: 2008-2-14
| Metoda ta jest oparta na badaniach Ogino i Knausa, którzy w latach 30. XX wieku dowiedli, że owulacja ma zawsze miejsce 14 plus (minus) 2 dni przed kolejną miesiączką, a nie w połowie cyklu i nie w jego 14. dniu, jak do tej pory uważała większość ludzi.
Cykle miesiączkowe zdrowych kobiet są uznane przez endokrynologię ginekologiczną za regularne, jeśli występują ze stałą częstością plus (minus) 7 dni, wobec czego ich długość może się wahać od np. 21. do 35. dni. W tym przypadku owulacja może wystąpić już w 5. albo dopiero w 23. dniu cyklu.
W metodzie kalendarzowej należy powstrzymać się od stosunków przez 9 dni w cyklu miesięcznym kobiety, na około 9-18 dni przed spodziewanym krwawieniem. Moment pojawienia się tego krwawienia wyznacza się na podstawie długości ostatnich 6-9 cykli miesiączkowych, biorąc także pod uwagę okres przeżycia komórki jajowej po owulacji (2 dni) i plemników po ejakulacji (czyli po wytrysku do dróg rodnych kobiety - nawet do 5-7 dni).
Metoda jest prosta i - wydawałoby się - logiczna, jednak z uwagi na zbyt dużą zawodność już się jej nie zaleca (mimo to nadal wiele osób ją stosuje).
Zwolennicy antykoncepcji naturalnej polecają obecnie metody: termiczną oraz obserwacji śluzu szyjkowego lub połączenie tych dwóch sposobów (metodę objawowo - termiczną).
źródło:www |