Grupa: Administrator 
Posty: 2935 #95228
Od: 2008-2-14
| Każdej nauce towarzyszą przeróżne mity, przesądy i przekonania. Trudno jednak znaleźć taką, która dorównywałaby pod tym względem psychologii. Chcemy chociaż niektóre z tych ciągle żywych mitów i przekonań zdemaskować. Dlatego postanowiliśmy rozpocząć cykl artykułów, który będzie temu poświęcony (zaczynamy od snów).
O pomoc poprosiliśmy najwybitniejszych psychologów. Na pewno wielu naszym Czytelnikom pomogą nie tylko zmodyfikować ich poglądy, ale też sprawią, że psychologia wreszcie przestanie być traktowana jako rodzaj wiedzy pokrewnej
Niektórym ludziom nigdy nic się nie śni lub miewają sny bardzo rzadko.
Prawdą jest, że często nie pamiętamy żadnego snu z ostatniej nocy, nie znaczy to jednak, że nic nam się nie przyśniło. Wiadomo już od ponad pół wieku, że marzeniom sennym towarzyszą tzw. szybkie ruchy gałek ocznych, które pojawiają się od trzech do sześciu razy w ciągu każdej nocy. Dlatego możemy przypuszczać, że marzenia senne pojawiają się co noc, mimo iż osoba po przebudzeniu nie pamięta żadnego snu. Za słusznością tego wniosku przemawia następujący fakt: ci, którzy twierdzą, iż nie mają żadnych snów – obudzeni podczas fazy szybkich ruchów gałek ocznych, będą opowiadać, co im się przed chwilą śniło.
Sny są czarno-białe.
Wyniki badań laboratoryjnych wskazują, że sny są zawsze kolorowe. Skąd zatem bierze się takie przekonanie? Otóż sny w początkowych fazach szybkich ruchów gałek ocznych mają kolorystykę mniej wyrazistą niż w fazach końcowych, bliskich przebudzenia. Jeśli, z jakichś powodów, pamiętane są sny bliższe chwili zaśnięcia niż przebudzenia, to można odnieść wrażenie, że są czarno-białe. Warto również pamiętać o jeszcze jednej rzeczy – ludzka pamięć dotycząca kolorów nie jest zbyt efektywna, zwłaszcza jeśli pamiętane sceny, z marzeń sennych czy z życia na jawie, nie odznaczają się pod względem kolorów niczym szczególnym. Nieprawdą jest także, że mężczyźni mają częściej sny czarno-białe, a kobiety sny kolorowe.
Ludzie śpiący razem majątakie same sny.
Nie ma żadnych powodów, żeby tak było. Nie da się jednak wykluczyć możliwości, że – choćby ze względu na podobne doznania w okresie przed zaśnięciem, na przykład rozmowy na jakiś temat – w snach tych ludzi pojawią się pewne wspólne elementy.
Sny przepowiadają przyszłość.
Zbieżność snu i następującego po nim realnego zdarzenia jest bardzo łatwo zapamiętywana i prawie zawsze uznaje się ją za dowód istnienia proroczych snów. Natomiast znacznie częstsze przypadki braku zgodności pomiędzy treścią snu i zdarzeniami na jawie nie traktuje się jako argumentów przeciwko tezie o profetycznym charakterze snów.
Jeśli włożysz pod poduszkę książkę, z której miałeś się czegoś nauczyć,to po przebudzeniu będzieszwszystko dobrze pamiętać.
Nic nie zastąpi procesu uczenia się i nie ma żadnych cudownych sposobów opanowania potrzebnego materiału. Przy uczeniu się czegoś z podręcznika najpierw należy dokładnie przeczytać odpowiedni fragment tekstu, a potem powtórzyć kilka razy zawarte w nim treści. Wtedy można włożyć książkę pod poduszkę, chociaż pozostawienie jej na stole odniesie dokładnie taki sam skutek.
Niewidomi nie mają snów.
W snach osób niewidomych od urodzenia ujawniają się myśli dotyczące spraw z życia codziennego, natomiast sny te nie mają charakteru obrazowego. Podobnie dzieje się u dzieci, które utraciły zdolność widzenia przed piątym lub siódmym rokiem życia. Nato-miast u dzieci, które później stały się niewidome, zdolność doświadczania obrazowych marzeń sennych utrzymuje się nawet do końca życia.
Nie możesz śnić o miejscach,w których nigdy nie byłeś,lub o ludziach, których nigdynie spotkałeś.
Marzenie senne jest w swojej istocie procesem myślowym, w którym wykorzystywane są informacje zawarte w naszej pamięci. Możliwa jest taka kombinacja informacji, która nigdy nie była przedmiotem myślenia na jawie, dlatego możemy śnić o ludziach, których nigdy nie widzieliśmy i o miejscach, w których nigdy nie byliśmy.
_________________
Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. |
