

Grupa: Administrator 
Posty: 2935 #88619 Od: 2008-2-14
| Na polu leżał porzucony od dłuższego czasu Flet, na którym nikt już nie grał. Aż pewnego dnia przechodzący obok Osioł dmuchnął w niego z całej siły. Wyzwolił dźwięk piękniejszy niż jakiekolwiek inny, który kiedykolwiek słyszał w swoim życiu. I nie tylko w swoim oślim życiu, ale również w życiu Fletu. Nie mogąc zrozumieć tego, co się stało (obaj nie byli roztropni, a jedynie wierzyli w roztropność) - oddalili się natychmiast od siebie, zawstydzeni tym, co wydarzyło się najpiękniejszego w ich życiu. 150223_flute_and_music_sheet.jpg A ileż w naszym życiu porzuconych fletów, osłów? Wielu z nas nie poznało nigdy samych siebie, ukrywają kim są, oczekując miłości od innych nieznanych sobie osób, które również chowają się przed samymi sobą. A przecież czasami może jakieś odkrycie, jakaś niespodzianka, jakaś iskra… I wszystko znowu się kończy. Wszystko dlatego, że brakuje nam odwagi, aby kogoś pokochać. Trzeba mieć jej tyle samo, jak do tego, aby pokochali nas inni.
autor nieznany _________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. |