| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Miłość | |
| | Jolita | 18.06.2009 15:56:53 |
Grupa: Administrator
Posty: 2935 #278390 Od: 2008-2-14
| Dawno, dawno temu, na oceanie istniała wyspa, którą zamieszkiwały emocje, uczucia oraz ludzkie cechy - takie jak: dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkich razem łączyła miłość.
Pewnego dnia mieszkańcy wyspy dowiedzieli się, ze niedługo wyspa zatonie. Przygotowali swoje statki do wypłynięcia w morze, aby na zawsze opuścić wyspę. Tylko miłość postanowiła poczekać do ostatniej chwili.
Gdy pozostał jedynie maleńki skrawek lądu, miłość poprosiła o pomoc.
Pierwsze podpłynęło bogactwo na swoim luksusowym jachcie. Miłość zapytała:
- Bogactwo, czy możesz mnie uratować?
- Niestety nie. Pokład mam pełen złota, srebra i innych kosztowności. Nie ma tam już miejsca dla ciebie - odpowiedziało Bogactwo.
Druga podpłynęła Duma swoim ogromnym czteromasztowcem.
- Dumo, zabierz mnie ze sobą! - poprosiła Miłość.
- Niestety nie mogę cię wziąć! Na moim statku wszystko jest uporządkowane, a ty mogłabyś mi to popsuć... - odpowiedziała Duma i z duma podniosła piękne żagle.
Na zbutwiałej łódce podpłynął Smutek.
- Smutku, zabierz mnie ze sobą! - poprosiła Miłość.
- Och, Miłość, ja jestem tak strasznie smutny, ze chce pozostać sam - odrzekł Smutek i smutnie powiosłował w dal.
Dobry humor przepłynął obok Miłości nie zauważając jej, bo był tak rozbawiony, ze nie usłyszał nawet wołania o pomoc.
Wydawało się, ze Miłość zginie na zawsze w głębiach oceanu...
Nagle Miłość usłyszała:
- Chodź! Zabiorę cię ze sobą! - powiedział nieznajomy starzec.
Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia, ze zapomniała zapytać, kim jest jej wybawca.
Miłość bardzo chciała się dowiedzieć, kim jest ten tajemniczy starzec. Zwróciła się o poradę do Wiedzy.
- Powiedz mi proszę, kto mnie uratował?
- To był Czas - odpowiedziała Wiedza.
- Czas? - zdziwiła się Miłość. - Dlaczego Czas mi pomógł?
- Tylko Czas rozumie, jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłość - odrzekła Wiedza.
_________________ Dawniej ludzie wiedzieli mało, ale to "mało" poruszało do głębi ich serca. Dzisiaj ludzie wiedzą wiele, ale to "wiele" porusza ich tylko powierzchownie i karykaturalnie. | | | Electra | 02.12.2024 07:44:12 |
|
| | | Tamar102 | 19.06.2009 07:46:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 298 #278764 Od: 2009-6-5
| Bez Boga wszechświat nie istnieje. Pytanie o fizyczny dowód istnienia błogości, miłości czy zapachu kwiatu jest niestosowne. Zaprzeczanie istnieniu prawdziwej miłości z tego powodu, że nie ma ona rozpoznawalnej formy, jest pozbawione sensu. Miłość może nie mieć formy, ale matka okazująca miłość ma formę. Wszystkie istoty są manifestacją kosmicznej boskości. Wprawdzie występują pod różnymi postaciami, lecz duch, który je ożywia, jest jeden, tak jak prąd rozświetlający żarówki w różnych kolorach i o różnej mocy. Rozwijaj w sobie uczucie jedności i nie bądź krytyczny wobec żadnej wiary czy religii. Poświęć swoje życie służbie bliźnim. W ten sposób wybawisz swoje życie.
-BABA
| | | Tamar102 | 29.06.2009 11:24:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 298 #284540 Od: 2009-6-5
| Kiedyś ludzie byli naturalnymi przekaźnikami informacji dla istot całego kosmosu jak w Biblitece Księgi Ziemi.. Pierwotnie rola ludzkiego użytkownika jako otwierającego drogę do biblioteki stanowiła wielki honor. Poza ludzkim użytkownikiem nikt nie mógł uzyskać dostępu do biblioteki, im większy był stopień dostrojenia ludzkiego użytkownika, tym większy uzyskiwało się dostęp do biblioteki. Ludzki użytkownik czerpał pewną dumę z posiadania swobody i łączności pozwalającej na znalezienie danych we wszystkim co istnieje.
Jeżeli ludzie mieliby być kartami bibliotecznymi, to niektórzy z nich spełniali tę funkcję lepiej niż inni. Odbywało się szkolenie mające na celu zostanie taką kartą; i kiedy przybywały istoty, które chciały poszukać na tej planecie informacji, mogły połączyć się z ludzkim użytkownikiem, programowanym, zakodowanym w taki sposób, aby reagować na określone kody. Jeśli ktoś posiadał kod niższego rzędu, mogły one uzyskać tylko pewną określoną ilość danej informacji. Każdy przybywał w celu uzyskania konkretnej informacji. Jeżeli komuś nie udostępniano informacji, to nie dlatego, że była ona utajniona, ale ponieważ nie była dostosowana elektromagnetycznie do jego struktury biologicznej.
Dane muszą mieć możność przenikania systemu wierzeń jednostki, inaczej taka jednostka może wybuchnąć w momencie przepełnienia energią, która nie jest silnie hamowana przez miłość. Kiedy energia jednostki podlega silnemu hamowaniu przez miłość, chroni to ją przed rozpadem i utrzymuje w stanie koncentracji na przyjmowaniu bardzo rozszerzonego pojęcia. Tak właśnie duże pojęcia są przenoszone na tę planetę: przenoszą się za pomocą wibracji miłości.
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|